Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
migracja
migrator migrator 26.04.2010

Adamek dziękuje Arreoli: umówię się z nim na schabowego (zobacz)

Wygrałem, zrobiłem to, co dawno zapowiadałem. Chris Arreola, zaskoczył mnie od pierwszej minuty walki. Nie zaatakował z furią, tak jak zapowiadał - pisze na swojej stronie internetowej Tomasz Adamek.
"Oswoiłem się, więc z atmosferą hali i zabrałem się do pracy. Jak było, każdy widział. Panowałem nad sytuacją, nawet wtedy, kiedy walił się na mnie usiłując wyprowadzić silny prawy. Byłem świetnie przygotowany fizycznie do walki. Chcę podziękować za to Bryanowi Caldwelowi, który się do tego przyczynił. Trenerzy Roger Bloodworth i Ronnie Shields przygotowali mnie świetnie taktycznie i ze spokojem doradzali w ringu. Ich zdaniem nie było, żadnego momentu zagrożenia a to wszystko, co się wydarzyło można śmiało nazwać bokserskim show. Po tej walce widzowie amerykańscy, którzy oglądali w HBO moją walkę z Chrisem, zapamiętają ją, jako wojnę w ringu. Walczyłem na obcym terenie, ale słyszałem dobrze doping moich kochanych polskich fanów" - opisuje walkę na swojej stronie internetowej Tomasz Adamek.

Polski pięściarz dziękuje też kibicom: "Dziękuję wszystkim za to, że byli ze mną tego wieczora. Po walce miałem duże kłopoty, aby wydostać się z hali Arena do hotelu Hilton, gdzie mieszkamy. Dziennikarze, wywiady i kibice proszący o autografy, długo nie chcieli mnie puścić. Idę spać, bo w Ontario zrobiła się późna noc. Muszę jakoś zasnąć po tych emocjach. Nawet nowe buty, nie wytrzymały trudu walki w ringu. Złożę reklamację w sklepie i poproszę o następne szyte na miarę, jako rekompensatę. Walkę dedykowałem ofiarom katastrofy lotniczej, udało się wygrać. Jest jeszcze jeden powód do solidarności i dumy oraz do tego, by czuć się Polakiem".

"Dziękuję Chrisowi za walkę i za to, co powiedział po walce. To była jego spontaniczna wypowiedź, naturalna i szczera. Chyba umówię się z nim na schabowego z kapustą. Na pierwszej konferencji prasowej umawialiśmy się, że kto wygra stawia obiad składający się z narodowych potraw. Nie wiem czy o tym pamięta i jak zareaguje na propozycję: flaki plus schabowy. Dość żartów do spania, od jutra nowe plany. Cieszmy się wszyscy razem, bo jest z czego"
- kończy Adamek.

dp, www.tomaszadamek.com



źr. east news

[----- Podzial strony -----]

źr. east news

[----- Podzial strony -----]

źr. east news

[----- Podzial strony -----]

źr. east news

[----- Podzial strony -----]

źr. east news

[----- Podzial strony -----]

źr. east news

[----- Podzial strony -----]

źr. east news

[----- Podzial strony -----]

źr. east news

[----- Podzial strony -----]

źr. east news

[----- Podzial strony -----]

źr. east news