Przed
wejściem do siedziby Polskiego Związku Narciarskiego Kornelia Marek powiedziała tylko:
"Nie brałam". W
środę ma być przesłuchiwany też jej trener Wiesław Cempa.
We środę w siedzibie PZN pojawił się też trener Justyny Kowalczyk
Aleksander Wierietielny:
W środę komisja ma się ukonstytuować, wybrać przewodniczącego, przyjąć
plan pracy oraz przesłuchać m.in. Kornelię Marek.
"Chcielibyśmy uporządkować dokumentację, którą nam
przekaże Polski Związek Narciarski. Najważniejsze dwa punkty to rozmowa z
Kornelią Marek i trenerem Wiesławem Cempą. Ustalimy jeszcze terminy
dwóch spotkań i jeśli po nich nie dojdziemy do interesujących
informacji, to wtedy będzie czas, aby zakończyć prace" - powiedział
dziennikarzom przed wejściem do siedziby PZN - gdzie trwają obrady
komisji - Zbigniew Waśkiewicz.
W skład Komisji Dyscyplinarnej
wchodzą: wiceprezes PKOl, prezes Polskiego Związku Biathlonu, rektor AWF
Katowice Zbigniew Waśkiewicz, kierownik Katedry Teorii i Metodyki
Sportów Zimowych AWF Kraków Szymon Krasicki, przewodnicząca Komisji
Rewizyjnej PZN Maria Twardoch oraz przedstawiciel Ministerstwa Sportu i
Turystyki Rafał Piechota.
Badanie antydopingowe Kornelii Marek,
które przeprowadzono podczas igrzysk po biegu sztafetowym 4x5 km - dało
wynik pozytywny. 12 marca, na żądanie zawodniczki, w laboratorium w
Richmond rozpoczęła się analiza próbki B. 16 marca MKOl potwierdził
obecność niedozwolonej substancji w organizmie Polki.
dp, PAP