Bakero przed meczem z Legią

Według szkoleniowca piłkarzy Polonii Warszawa - Jose Marii Bakero Polonia nie będzie faworytem derbowego meczu ligowego z Legią.

"Nie sugeruję się tym spotkaniem. Legia zagrała w sobotę poniżej swojego poziomu, ale to ciągle bardzo groźny zespół. Ma tylu dobrych zawodników, że stać go na wygrywanie z każdym w polskiej lidze. Poza tym Legia na pewno będzie umotywowana. Musi gonić czołówkę, żeby zagrać w europejskich pucharach" - przypomniał Bakero podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

Trener Polonii dodał jednak, że jego zespół też ma o co walczyć.:
"Wciąż rywalizujemy o utrzymanie, dlatego interesuje nas zwycięstwo. W ostatnich miesiącach każdy mecz jest dla nas jak finał, o wszystko. Poza tym derby to derby. Pamiętam, gdy grałem w Barcelonie przeciwko Espanyolowi i Grand Derbi przeciwko Realowi Madryt. W takich meczach punkty czasami nie są najważniejsze. Liczy się ambicja i duma klubu oraz kibiców".

Polonia wygrała ostatnio dwa ligowe mecze z rzędu (2:0 z Jagiellonią, 2:1 z Cracovią) i tylko wyjątkowo niekorzystny zbieg okoliczności mógłby pozbawić ją miejsca w ekstraklasie. Bakero woli jednak dmuchać na zimne.

"Ciągle jest presja. Dopóki nie będziemy mieć zagwarantowanego utrzymania, nie możemy mówić o osiągniętym celu. Do końca pozostały tylko dwie kolejki, więc tym bardziej nie można pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji. Nie chcemy oglądać się na innych. Zamierzamy sami zagwarantować sobie ligowy byt" .

Dla Bakero mecz z Legią będzie szczególny. To właśnie w starciu z tym rywalem debiutował na ławce trenerskiej "Czarnych koszul" (w listopadzie ubiegłego roku, 1:1).

"Co się od tego czasu zmieniło? Wszyscy jesteśmy starsi o pół roku" - zażartował Hiszpan, po czym dodał poważniej: "Teraz znacznie lepiej znam swoją drużynę i całą polską ligę. Na pewno jest mi łatwiej niż w listopadzie. Jaki to będzie mecz? W derbowych spotkaniach piękno gry schodzi z reguły na dalszy plan. Najważniejsza będzie skuteczność i koncentracja".

dm