Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Gawlik 07.11.2010

Rosjanki wygrały w trzech setach

Polskie siatkarki przegrały z Rosjankami 0:3 (17:25, 21:25, 31:33) mecz drugiej fazy grupowej mistrzostw świata w Japonii.
Polskie siatkarkiPolskie siatkarkifot. PAP
Posłuchaj
  • Katarzyna Gajgał po meczu
  • Jerzy Matlak po meczu z Rosją
  • Gajgał,Jagieło i Kaczor po meczu z Rosją
Czytaj także

Wynik ten znacznie ogranicza szanse Polek na zajęcie wysokiego miejsca w turnieju.

Polki przegrały trzeci mecz w mistrzostwach - po porażkach w pierwszej fazie z Japonkami 2:3 i Serbkami 1:3.

Rosjanki nadal są niepokonane w turnieju, a dzisiejszym zwycięstwem praktycznie zapewniły sobie miejsce w półfinale. Pierwszego seta łatwo wygrały 25:17. Na pierwszą przerwę techniczną schodziły jeszcze z niewielką przewagą 8:6, ale potem konsekwentnie ją powiększały. Przy drugiej Rosja prowadziła już 16:11.

W drugiej partii, przegranej 21:25, podopieczne Jerzego Matlaka zagraly skuteczniej i mimo iż przez większość czasu set przebiegał podobnie jak pierwszy, w drugiej jego części gra była bardziej wyrównana. Ze stanu 13:18 Polki potrafiły doprowadzić do remisu 20:20, jednak ostatnie slowo należało do Rosjanek.

Małgorzata Glinka, Anna Werblińska, Agnieszka Bednarek-Kasza i koleżanki dobrze spisały się w trzeciej odsłonie, mimo przegranej 31:33. Polki zaczęły seta bardzo odważnie, tym razem nie dopuszczając do niepotrzebnych strat. Przed pierwszą przerwą techniczną było 8:6, przed drugą - 16:14.

Kolejny fragment gry świetnej gry polskich siatkarek doprowadził do wyniku 22:18, jednak kilka minut później przewaga została całkowicie roztrwoniona. Po atakach Glinki i Kaczor Polki miały trzy piłki setowe, ale dwukrotnie Jekatierina Gamowa oraz Ljubow Sokołowa wyrównywały stan meczu. Kolejnego setbola "biało-czerwone" także nie wykorzystały, ale zaraz potem obroniły trzy piłki meczowe. Czwartej już nie zdołały i ostatecznie po zaciętej grze na przewagi uległy Rosjankom.

W pozostałych rozegranych już dzisiejszych meczach Grupy E Korea Południowa pokonała Peru 3:1, a Serbia - Chiny, także 3:1. W ostatnim spotkaniu zmierzą się Japonki z Turczynkami. Polki zagrają jeszcze dwa mecze w drugiej fazie grupowej - we wtorek z Chinkami i w środę z Turczynkami.

Wypowiedzi po meczu:

Jerzy Matlak (trener reprezentacji Polski): Rosjanki dzisiaj po prostu grały lepiej niż my. To one narzuciły swoje warunki, a do tego zrobiły tylko sześć własnych błędów. Dopiero z biegiem czasu było widać po moich dziewczynach, że ten mecz może się ułożyć inaczej. Szkoda jednak, że tak późno zaczęliśmy w to wierzyć. Z drugiej strony, ja od czterech lat nie widziałem tak dobrze grającej Rosji i nie mówię tego, bo staram się tłumaczyć. One są na wysokiej fali, a do tego pokazują wyjątkowy charakter, którego wcześniej często im brakowało. Dla mnie Rosja to jeden z głównych kandydatów do złotego medalu.

Władimir Kaziutkin (trener reprezentacji Rosji): Takie mecze z Polską zawsze należą do bardzo trudnych. Wiedzieliśmy jaka jest ranga tego spotkania zarówno dla nas jak i dla Polski. Myślę, że w trakcie meczu pokazaliśmy charakter i to on zadecydował o naszym zwycięstwie, a nie czyjeś pomyłki czy taktyka. Gratuluję tego moim dziewczynom, a Polkom dobrej, bojowej postawy.

Katarzyna Gajgał (środkowa reprezentacji Polski): Rosja to bardzo ciężki rywal, mający strasznie wysoki blok. Gdy piłki były wystawiane z pola, trudno było go ominąć. Rosjanki zmieniły trochę taktykę w przyjęciu. Miałyśmy zagrywać na Koszeliewą, a tymczasem przyjmowała tylko libero z Sokołową. O porażce zadecydowały dwa pierwsze sety. Nie potrafiłyśmy grać punkt za punkt, zdarzały nam się przestoje. Trzeci set przegrany na przewagi to już była loteria. Gramy dalej, przed nami mecze z Chinami oraz Turcją i chcemy je wygrać.

Joanna Kaczor (skrzydłowa reprezentacji Polski): Zdajemy sobie sprawę, jak silny jest rosyjski zespół. Nie przegrał jeszcze meczu na mistrzostwach. Wiedziałyśmy, że będzie to trudne spotkanie. Rosjanki grają bardzo wysokim blokiem. Mimo, że jest to trochę starodawna siatkówka i może mało efektowna, to wciąż skuteczna. Udało nam się jednak kilka razy je zatrzymać, co jest jakimś pozytywnym elementem tego spotkania. Nie wiadomo, jak mecz potoczyłby się, gdybyśmy wygrały trzeciego seta. Niestety, przytrafił nam się przestój i straciłyśmy cztery puntky z rzędu.

Jekaterina Gamowa (skrzydłowa reprezentacji Rosji): Bardzo zależało nam na zwycięstwie w trzech setach, ale gdybyśmy wygrały w czterech, czy nawet w tie-breaku, też by było dobrze. To, że potrafiłyśmy wygrać trzeciego seta, to wyłącznie nasza zasługa, a nie wynik błędów rywalek. Myślę, że przy prowadzeniu 22:18, Polki myślały, że już wygrały. My natomiast walczyłyśmy do końca. Nie myślimy o tym, czego możemy dokonać na tych mistrzostwach, przed nami dzień przerwy, a potem gramy z Serbią.

Polska - Rosja 0:3 (17:25, 21:25, 31:33)

Polska: Milena Sadurek, Agnieszka Bednarek-Kasza, Katarzyna Gajgał, Karolina Kosek, Anna Werblińska, Małgorzata Glinka-Mogentale, Mariola Zenik (libero) oraz Joanna Kaczor, Joanna Wołosz, Aleksandra Jagieło, Berenika Okuniewska.

Rosja: Jewgienija Starcewa, Maria Perepełkina, Maria Borodakowa, Ljubow Sokołowa, Natalia Koszeliewa, Jekaterina Gamowa, Swietłana Kruczkowa (libero) oraz Natalia Gonczarowa, Lesia Mahno.

Wyniki i tabele:

Grupa E (Tokio):

Peru - Korea Południowa 1:3 (26:24, 15:25, 18:25, 23:25)
Polska - Rosja 0:3 (17:25, 21:25, 31:33)
Serbia - Chiny 3:1 (21:25, 25:20, 25:22, 25:22)
Japonia - Turcja 3:1 (25:19, 23:25, 25:19, 25:13)

Tabela:

1. Rosja 5 5 0 15:2 10
2. Japonia 5 4 1 13:8 9
3. Korea Płd. 5 3 2 12:9 8
4. Serbia 5 3 2 10:9 8
5. Polska 5 2 3 9:11 7
6. Turcja 5 2 3 10:10 7
7. Chiny 5 1 4 5:13 6
8. Peru 5 0 5 3:15 5

Grupa F (Nagoja):

Brazylia - Kuba 3:1 (23:25, 25:20, 25:13, 25:18)
Holandia - Tajlandia 1:3 (15:25, 23:25, 25:15, 24:26)
Włochy - USA 3:1 (25:16, 24:26, 27:25, 27:25)
Czechy - Niemcy 0:3 (8:25, 17:25, 16:25)

Tabela:

1. Brazylia 5 5 0 15:3 10
2. USA 5 4 1 13:5 9
3. Niemcy 5 3 2 10:6 8
4. Włochy 5 3 2 11:10 8
5. Holandia 5 2 3 9:10 7
6. Kuba 5 1 4 6:12 6
7. Czechy 5 1 4 5:14 6
8. Tajlandia 5 1 4 4:13 6

gaw