Pierwsze dwie Capitals i Thrashers na zmianę wygrywali po 3:1. Na siedem minut przed końcem remis 4:4 przełamał John Erskine, a w końcówce do pustej bramki trafił Dave Steckel. Stołeczni wygrali siódme z ostatnich ośmiu spotkań. Mają już 27 punktów, co jest najlepszym bilansem nie tylko w Konferencji Wschodniej, ale i w całej NHL.
Na drugim krańcu ligi znajdują się Edmonton Oilers, którzy przegrali 2:8 z New York Rangers. Dla nowojorczyków 11. hat-tricka w karierze i asystę miał Słowak Marian Gaborik, a Rosjanin Aleksander Frołow zaliczył dwa gole i dwie asysty. Nafciarze przegrali w tym sezonie 12 z 16 spotkań. Ich 11 punktów to najgorszy dorobek ligi, ex aequo z New York Islanders.
Minnesota Wild pokonali 4:1 Tampa Bay Lightning. Kluczem do sukcesu była postawa bramkarza Wild Niklasa Backstroma. Zawodnicy Minnesoty strzelali na bramkę dwukrotnie rzadziej niż rywale, jednak ich golkiper obronił aż 37 strzałów. Bramki dla Minnesoty zdobyło czterech zawodników, a przy trzech trafieniach asystował Czech Martin Havlat.
W ostanim meczu obrońcy tytułu - Chicago Blackhawks, pokonali Anaheim Ducks 3:2. Kaczorom nie pomogły dwie bramki świetnie dysponowanego Coreya Perry'ego - w dogrywce gola dla gospodarzy strzelił Viktor Stalberg.
Wyniki:
Washington-Atlanta 6:4
New York Rangers-Edmonton 8:2
Tampa Bay-Minnesota 1:4
Chicago-Anaheim 3:2 (po dogrywce)
gaw