Walka z Royem Jonesem Jr byłaby dla "Górala" korzystna przede wszystkim ze względów finansowych. Bokser, przed laty jeden z najpopularniejszych sportowców na świecie, najlepsze lata ma już za sobą. Ostatnio przegrał w kategorii juniorciężkiej z Australijczykiem Dannym Greenem w dwie minuty. Nie znalazł też sposobu na 45-letniego Bernarda Hopkinsa. Mimo porażek nazwisko Roy Jones Jr wciąż magnetyzuje fanów boksu.
- Kontakt z Jonesem zostanie podpisany jeszcze w tym tygodniu. Walka z nim w marcu jest prawie pewna - mówi "Rzeczpospolitej" menadżer Adamka, Ziggy Rozalski.
Adamek: nic nie podpisuję
- Panowie, spokojnie. W tym ani w następnym tygodniu nic nie podpisuję. Przecież najpierw muszę wygrać z Vinnym Madalone - tonuje nastroje Tomasz Adamek w wypowiedzi dla "Przeglądu Sportowego" - Rozmawiamy z Davidem Hayem, z braćmi Kliczko, Evanderem Holyfieldem, czy też właśnie z Royem Jonesem Jr. To wszystko takie bokserskie gadanie.
- Mamy zarezerwowaną salę Prudential w Newark na 16 kwietnia. Wszyscy widzą ile mamy kibiców i teraz każdy chce walczyć ze mną - mówi Adamek w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia.
Polski bokser najbardziej chciałby bić się z którymś z braci Kliczko. Pozytywnie o możliwości takiego pojedynku wypowiadali się utytułowani Ukraińcy. Jednak na dzień dzisiejszy - to odleglejsza perspektywa.
Wydawało się, że w marcu może dojść do walki o pas między "Góralem" a starszym z braci - Witalijem. Jednak federacja WBC zadecydowała, że ten wówczas stanie naprzeciwko zwycięzcy pojedynku Ray Austin - Odlanier Solis.
gaw, PR1, "Rzeczpospolita", "Przegląd Sportowy", ringpolska.pl