Zaprezentowany podczas obrad, które odbywały się w stołecznym Centrum Olimpijskim, raport branżowy dotyczący sponsoringu stwierdza, że wartość rynku wzrasta skokowo i należy się spodziewać, iż ta tendencja się utrzyma.
W 2001 roku wartość polskiego rynku sponsorskiego wynosiła 195 mln złotych, ale już w 2005 - 543 mln. W 2007 przekroczyła kwotę 870 mln, a dwa lata później osiągnęła 1 mld 773 mln zł.
Po trzech kwartałach 2010 rynek jest już oceniany na 1 mld 414 mln i można się spodziewać, że pod koniec roku przekroczy rekord z 2009.
Nie zmienia się pozycja dyscyplin będących liderami sponsoringu. Nadal na pierwszym miejscu jest piłka nożna, na drugim siatkówka a na trzecim skoki narciarskie.
Znaczne zmiany miały natomiast miejsce na rynku firm reklamowych najczęściej współpracujących ze stacjami telewizyjnymi. Gdy w 2001 roku ponad 90 procent rynku odbiorców należało do TVP 1 i 2, w tym roku TVP 1 ma już tylko 37,5 procent udziału, a TVP2 - 4,9 procent.
Drugim największym "graczem" po TVP1 jest Polsat - 21,6 procent i Polsat Sport - 13,3 procent. Poważny wzrost udziału stacji Polsat to zasługa coraz ciekawszej oferty programowej, zawierającej relacje z imprez motoryzacyjnych, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem.
Najczęściej stosowanym typem sponsoringu jest objęcie patronatem wydarzenia sportowego - 69 procent, przed klubem lub związkiem sportowym - 61 procent i bezpośrednio zawodniczkę lub zawodnika - 52 procent.
Bardzo ciekawe rezultaty dały wyniki przeprowadzonych badań dotyczących medialnej przyszłości sponsoringu. Najwięcej szans na rozwój, bo aż 97,2 procent uzyskał internet. Na drugiej pozycji znalazły się media mobilne np. telefonia komórkowa - 50 procent, a na trzeciej Telewizja - 30,6 procent. W najgorszej sytuacji znalazł się rynek rynek prasowy, który otrzymał... zero procent.
Rynek sponsoringu jest w opinii ponad 88 procent badanych efektywny, ma skuteczne oddziaływanie. Są na nim jednak problemy, które nie do końca zostały rozwiązane. Największy z nich to rzeczywiste badanie efektywności oraz kłopoty z wykorzystaniem w stu procentach nabytych praw do marki.
W wielu przypadkach problemem rozwijania sponsoringu jest dominacja jednej firmy, przez co inne, zniechęcone do marki, nie angażują się na odpowiednim poziomie.
man