Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Paweł Klocek 23.12.2010

Marzenia Grzegorza Tkaczyka

Reprezentant Polski w piłce ręcznej Grzegorz Tkaczyk chciałby pojechać na olimpiadę do Londynu. Tam zawodnik niemieckiej Rhein-Neckar Löwen chce powalczyć o najwyższe cele.
Posłuchaj
  • Wywiad Jakuba Jędrasa z Grzegorzem Tkaczykiem
Czytaj także

Jesteśmy na półmetku rozgrywek Bundesligi. Jak oceniasz pierwszą rundę rozgrywek, pierwszych 17 meczów?

Grzegorz Tkaczyk: Myślę, że można ocenić ją pozytywnie, bo w Bundeslidze cały czas jesteśmy z przodu, walczymy o pierwszą trójkę. W Lidze Mistrzów zagraliśmy naprawdę dobrą rundę, w tej chwili jesteśmy na drugim miejscu wraz z THW Kiel i mamy w ręku wszystkie karty do tego, by zająć drugie miejsce, a nawet pierwsze, bo z Barceloną gramy u siebie. A więc w Lidze Mistrzów idzie nam bardzo dobrze, a do tego dochodzi jeszcze Puchar Niemiec, którego drugą rundę gramy u siebie z MT Melsungen. także los znowu się do nas uśmiechnął. Jeśli wygramy, jedziemy na Final Four do Hamburga, to bardzo prestiżowy turniej w Niemczech. We wszystkich rozgrywkach jesteśmy cały czas w czubie i z tego należy się cieszyć.

Dodajmy do tego reprezentację Polski, do której wróciłeś niedawno. Jak w niej się czujesz" na nowo"? Zbliżają się mistrzostwa świata - jakie masz oczekiwania w związku z tymi mistrzostwami?

Grzegorz Tkaczyk:Czuje się dobrze, rzeczywiście jestem na nowo - po dwóch latach przerwy. Oczekiwania zawsze są wysokie. wiadomo, mamy dobry zespół, który w ostatnich turniejach pokazał, że może grać o najwyższe cele. Myślę, że teraz będzie podobnie. Mamy młody zespół, perspektywiczny, jeżeli trafimy z formą, to jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Ten zespół zbierał się zawsze na zgrupowania, przyjeżdżali wszyscy, zawsze chcieli grać, a magnesem był oczywiście Bogdan [Wenta, selekcjoner reprezentacji - przyp. JJ]. Stworzyliśmy taką grupę, która, tak jak mówiłem wcześniej, może z każdym wygrać. Każdy w dalszym ciągu chce jeździć z wielką chęcią, i myślę, że to jest bardzo cenne. Bogdan na pewno bardzo dużo zrobił dla tego, by polską piłkę ręczną pchnąć do przodu, a my mu w tym bardzo pomogliśmy.

Jakie są twoje sportowe marzenia na kolejne lata? Jak długo chcesz pograć w piłkę ręczną i co chciałbyś osiągnąć?

Grzegorz Tkaczyk:Tych marzeń i życzeń jest sporo. Myślę, że przede wszystkim takim moim wielkim marzeniem jest pozostać w zdrowiu, żeby już więcej mnie nie trapiły kontuzje, które przez ostatni rok czy półtora roku pokrzyżowały mi dużo planów. Tak jest w sporcie, ale mam nadzieje, że to wszystko już za mną. Na razie skończyłem 30 lat, myślę, że byłbym zadowolony, gdyby udało się pograć na wysokim poziomie jeszcze 5-6 lat. A jeśli chodzi o sukcesy, czy sportowe cele - wiadomo, jest to zbliżająca się olimpiada w Londynie, na która chciałbym pojechać. Mam nadzieję, że w Londynie uda się zrobić to, czego nie udało się dokonać w Pekinie.

Jakub Jędras, pk