Reprezentacja polskich szczypiornistów zameldowała się w Warszawie, skąd w środę odleci do Szwecji na mistrzostwa świata.
Ostatnim sprawdzianem zespołu Bogdana Wenty był Turniej Noworoczny w Gdyni, który biało-czerwoni zakończyli na drugim miejscu.
Zdaniem rozgrywającego Bartłomieja Jaszki, ostatnie mecze służyły przede wszystkim celom szkoleniowym.
Bramkarz i kapitan reprezentacji Sławomir Szmal zwraca uwagę, że pracy wymaga jeszcze przede wszystkim gra w obronie.
Skrzydłowy Barłomiej Tomczak poprzednie mistrzostwa świata oglądał przed telewizorem.
Młody zawodnik Zagłębia Lubin przyznaje, że gra w reprezentacji to spełnienie jego marzeń.
Polacy trafili do grupy ze Słowacją, Argentyną, Chile, Koreą i gospodarzami - Szwecją. W pierwszym meczu, w piątek, zagrają ze Słowacją.
ah