Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 13.01.2011

Polscy sędziowie niegodni Euro 2012

Na Euro 2012 raczej nie zobaczymy w akcji polskich arbitrów. Polskie środowisko sędziowskie jest skompromitowane w całej Europie.
Sędzia piłkarskiSędzia piłkarskifot. Wikipedia

Do Polskiego Związku Piłki Nożnej dotarła z UEFA lista międzynarodowych arbitrów. W dwóch najwyższych kategoriach czyli grupie Elite oraz Premier, brakuje Polaków chociaż jest w nich 45 sędziów z ponad 20 krajów – czytamy w "Przeglądzie Sportowym”.

To oznacza, że praktycznie nie ma już szans , żeby polski arbiter sędziował na EURO 2012. Na wszystkich poprzednich mistrzostwach nie zdarzyło się, aby gospodarz mistrzostw nie miał wśród arbitrów swojego przedstawiciela.

Według gazety, ta kompromitacja siłą rzeczy idzie na konto Janusza Eksztajna, lansującego kandydaturę Roberta Małka, który nie znalazł uznania w oczach międzynarodowych władz. Są też jednak inne zarzuty pod adresem obecnego szefa arbitrów. Główne z nich to mnóstwo sędziowskich błędów podczas rundy jesiennej, decyzja o wysłaniu naszych sędziów do Szkocji, gdzie trwał strajk tamtejszych sędziów. Wprawdzie decyzja została szybko cofnięta, ale Polacy zdążyli zasłużyć sobie w Europie na opinię łamistrajków.

Eksztajna krytykują niemal wszyscy, z zawodowymi klubami na czele .

- Dochodzi do tego, że trenerzy umawiają się na nieformalne spotkania, żeby wspólnie zastanowić się, co zrobić z tak fatalnym sędziowaniem – mówi osoba dobrze zorientowana w srodowisku piłkarskim.

Nikt nie ośmiela się krytykować Janusza Eksztajna podpisując się swoim nazwiskiem, bo grozi za to zemsta sędziowskiej wierchuszki w ligowych meczach.

„Przegląd” twierdzi jednak, że Eksztajn ma coraz mniej popleczników. Zarząd PZPN już by go odwołał, ale trudno wskazać następcę. Tym bardziej, że obowiązuje nowe zalecenie UEFA, aby szefem sędiów był członek zarządu krajowej federacji. Eksztajn wprawdzie tego warunku nie spełnia, ale szefem został przed ogłoszeniem tego zalecenia.

- Jeżeli nie zostanie odwołany do końca lutego, powinno to się zdarzyć w trakcie rundy wiosennej – twierdzi informator "Przeglądu”.

Szefem sędziów Eksztajn został dokładnie rok temu. Zastąpił Kazimierza S., który sam zrezygnował, a później wyszło na jaw, że ma status podejrzanego w piłkarskiej aferze korupcyjnej.

Jego następca, Janusz Eksztejn jest synem Stanisława Eksztajna, sędziego, a później szefa sędziów jeszcze w czasach PRL.

Dobrych kandydatów, którzy mogliby zastąpić Eksztajna wciąż nie widać. Wszyscy sędziowali w polskiej lidze w latach 90., kiedy ustawianie meczów było standardem. Dlatego to środowisko jest totalnie skompromitowane. Na szczęście przepisy pozwalają na zatrudnienie człowieka, który nigdy sędzią nie był. Kilka lat temu Andrzej Strejlau, były selekcjoner kadry, pełnił tę funkcję.

Niestety nikt wiarygodny nie pali się do roli człowieka, który chce zreformować, wciąż skostniałe struktury i wychować nowe pokolenie uczciwych i kompetentnych arbitrów.

ah, polskieradio.pl, Przegląd Sportowy