Reprezentacja zaszyła się w hotelu "Quality Inn" na przedmieściach Goeteborga.
Sztab szkoleniowy pracuje z zawodnikami nad poprawieniem elementów, które szwankowały we wczorajszym meczu z Argentyńczykami, zwłaszcza nad atakiem.
Trener Bogdan Wenta spodziewa się bowiem, że Chile, najsłabszy na razie zespół Grupy D, zagra podobnie jak ostatni rywale Polaków.
- Będziemy mieli jedne zajęcia, potem czas wolny, czas na masaże. Musimy dobrze przygotować się na mecz z Chile, bo to nie będzie łatwy mecz - powiedział po wygranym 24:23 spotkaniu z Argentyną rozgrywający Grzegorz Tkaczyk.
W piątek Polacy pokonali Słowację 35:33. W obu meczach zafundowali sobie i kibicom dużo emocji, nie mogąc być pewnymi zwycięstwa niemal do samego końca. Mimo wielu popełnionych błędów, "biało-czerwoni" mają na koncie komplet punktów, podobnie jak lider Grupy D - Szwecja.
Mecz Polska-Chile jutro o godz. 18.15. Wcześniej zagrają Słowacja z Argentyną, a o 20:15 - Szwecja z Koreą Południową.
ah