W czwartkowe popołudnie w Salt Lake City ma się odbyć konferencja prasowa na ten temat.
We wtorek 68-letni Sloan o kolejny rok przedłużył umowę z "Jazzmanami", których szkoli od 1988 roku. Jest obecnie najdłużej pracującym w jednym klubie trenerem w NBA. Razem z nim ma odejść długoletni asystent Phil Johnson.
W środę jego drużyna uległa Chicago Bulls 86:91 i była to 10. porażka w ostatnich 14 spotkaniach, ale mimo to Jazz zajmują szóste miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Sloan długo rozmawiał tuż po meczu z generalnym menedżerem klubu Kevinem O'Connorem, co spowodowało opóźnienie tradycyjnej konferencji prasowej o ponad pół godziny.
Niektóre źródła jako powód rezygnacji Sloana wskazują konflikt z rozgrywającym Derronem Williamsem, który w tym sezonie - po odejściu kilku podstawowych graczy - stał się wiodącą postacią zespołu (średnio 21,6 pkt i 9,6 asyst w meczu).
- To byłby czarny dzień dla NBA. Drugiego takiego trenera nie ma - powiedział o Sloanie szkoleniowiec Orlando Magic Stan van Gundy.
W 1983 roku Sloan został skautem ekipy z Salt Lake City, a rok później asystentem trenera Franka Laydena, a 9 grudnia 1988 roku zastąpił go, zostając szóstym szkoleniowcem w historii klubu. Jest jedynym w historii NBA, który z jedną drużyną odniósł ponad tysiąc zwycięstw.
Od momentu, gdy został trenerem Jazz w NBA dokonano 245 zmian szkoleniowców, a aż 13 jedynie w Los Angeles Clippers. Do ligi zostało w tym czasie dołączonych pięć zespołów: Charlotte Bobcats, Memphis Grizzlies, Toronto Raptors, Orlando Magic i Minnesota Timberwolves.
Pod względem zwycięstw w NBA - 1127 - wyprzedzają go jedynie Don Nelson - 1335 i Lenny Wilkens - 1332. Jest jednym z trzech szkoleniowców, obok słynnych Pata Rileya i Phila Jacksona, którzy co najmniej 15 sezonów z rzędu kończyli z dodatnim bilansem zwycięstw wobec porażek.
Wcześniej pracował w Chicago Bulls (1979-1982), gdzie trzy lata wcześniej zakończył karierę zawodniczą. W NBA grał przez 11 sezonów. Od 2009 roku jest członkiem amerykańskiej Galerii Sław Koszykówki.
pk