Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Gawlik 27.02.2011

"Królewscy" wciąż wierzą w tytuł

- Mistrzostwo nie jest jeszcze stracone - uważa piłkarz Realu Madryt Sergio Ramos. W sobotę jego drużyna zremisowała z Deportivo La Coruna w 25. kolejce ligi hiszpańskiej.
Emmanuel AdebayorEmmanuel Adebayorfot. PAP/EPA

Strata Realu do prowadzącej Barcelony wzrosła do siedmiu punktów.

- Dominowaliśmy przez całe spotkanie. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, jednak nie byliśmy w stanie strzelić bramki. Myślę jednak, że mistrzostwo nie jest jeszcze stracone, pozostało sporo meczów do rozegrania - ocenił spotkanie z Deportivo oraz obecną sytuację zespołu Ramos.

Podobnie sobotni mecz podsumował trener "Królewskich" Jose Mourinho.

- Deportivo praktycznie nie dotknęło piłki w drugiej połowie. Graliśmy przeciwko 10 obrońcom i bramkarzowi. Liczy się tylko wynik, mimo to nie mogę krytykować moich piłkarzy. Grali po to, aby zwyciężyć, zaś Deportivo walczyło tylko o remis - skomentował utytułowany szkoleniowiec.

- Siedem punktów straty do Barcelony to dużo, jednak będziemy walczyć tak długo, jak to tylko będzie możliwe - podkreślił.

Mourinho skrytykował również terminarz rozgrywek, twierdząc, że jest on niesprawiedliwy i bardzo niekorzystny dla jego drużyny. Mimo wtorkowego spotkania w europejskich pucharach, Real zmuszony był grać w lidze już w sobotę, mając mało czasu na odpoczynek i regenerację.

Podobnie jak Ramos, także inni zawodnicy Realu Madryt są optymistami.

- Zdobycie mistrzowskiej korony La Liga nie będzie łatwe, jednak wiele może się jeszcze zmienić, a my na pewno się nie poddamy - zapewnił Xabi Alonso.

- Real zawsze walczył i będzie to robił nadal, aż do końca - dodał kapitan "Królewskich" Iker Casillas.

Prowadząca w tabeli Primera Division Barcelona (68 pkt) w sobotę wygrała na wyjeździe z Mallorcą 3:0, po bramkach Lionela Messiego, Davida Villi oraz Pedro Rodrigueza.

- Grało nam się trudniej niż zwykle, musimy to potraktować jako lekcję na przyszłość - podsumował spotkanie trener katalońskiego klubu Pepe Guardiola.

- Jestem bardzo zadowolony z wyniku spotkania, bo odnieśliśmy ważne zwycięstwo na ciężkim terenie - dodał napastnik Barcelony David Villa.
Według szkoleniowca drużyny z Majorki - Michaela Laudrupa, mistrzem Hiszpanii będzie kataloński klub.

- Ostateczna walka o tytuł rozegra się jednak w maju. Przez 20 lat jakie spędziłem w hiszpańskim futbolu, jeszcze nigdy zwycięzca nie został wyłoniony pod koniec stycznie lub lutego - dodał Duńczyk, który w przeszłości jako piłkarz reprezentował barwy zarówno Realu, jak i Barcelony.

gaw