Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Paweł Klocek 23.03.2011

Żużel: Tłumikowy pat trwa

W zbliżającym się sezonie polscy żużlowcy będą używać starych tłumików - taką decyzję podjęła Główna Komisja Sportu Żużlowego. Za takim rozwiązaniem opowiedzieli się polscy zawodnicy, którzy uważają, że nowe konstrukcje są niebezpieczne.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Wśród zawodników, którzy najgłośniej protestowali przeciwko nowym tłumikom są najlepsi żużlowcy świata: Tomasz Gollob i Jarosław Hampel.

Decyzja polskich władz speedwaya oznacza najprawdopodobniej, że polskich zawodników zabraknie w ligach zagranicznych oraz rozgrywkach międzynarodowych. Międzynarodowa Federacja Motocyklowa poinformowała w poniedziałek, że nie zmieni swojej decyzji co do homologacji dla tłumików i nie pozwoli na starty w rozgrywkach międzynarodowych na starych konstrukcjach. Podobnie zachowała się szwedzka federacja motocyklowa. Z kolei polskie władze zapowiedziały, że nie zezwolą zawodnikom na starty w ligach zagranicznych, gdzie używane są nowe tłumiki.

Polscy żużlowcy uważają, że FIM wprowadził nowe rozwiązania techniczne, mające na celu obniżenie hałasu na stadionach, bez odpowiednich testów. Ich zdaniem, motocykle z nowymi tłumikami są niebezpieczne. Nagrzewają się bardziej niż wcześniej, grożą zniszczeniem części lub nawet wybuchem. Zdaniem protestujących, motocykl z nowymi tłumikami prowadzi się niestabilnie, co grozi licznymi wypadkami i kontuzjami.

pk