Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Klocek 28.03.2011

"Diablo" zostanie znokautowany?

Francisco "Czarodziej" Palacios twierdzi, że w sobotni wieczór Krzysztof "Diablo" Włodarczyk straci pas mistrza świata w kategorii WBC w wadze junior ciężkiej.
Krzysztof Włodarczyk (P) Francisco PalaciosKrzysztof Włodarczyk (P) Francisco Palacios fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

W najbliższą sobotę bydgoska hala Łuczniczka będzie miejscem, gdzie Krzysztof Włodarczyk (44 wygrane w tym 32 przed czasem, 2 porażki i 1 remis) będzie po raz drugi bronił mistrzowskiego pasa. We wrześniu ubiegłego roku pięściarz z Piaseczna pokonał Amerykanina Jasona Robinsona i obronił pas pierwszy raz.

- Jestem zadowolony, że z nim walczę. Nie zamierzamy ułatwiać sobie drogi i wybierać łatwiejszych przeciwników - powiedział Włodarczyk na poniedziałkowej konferencji prasowej.

"Diablo" miał kilka kłopotów podczas przygotowań do walk. W grudniu przeszedł operację kolana. Przez to był nieobecny na pierwszym obozie przygotowawczym w Zakopanem. Z kolei w ostatni weekend "złapał" wirusa.

- To były tylko weekendowe niestrawności. Dopadły mnie w sobotę, ale w niedzielę było już w porządku. Natomiast po operacji kolana nie ma już śladu - dodał aktualny mistrz świata federacji WBC, a były IBF.

Trener Włodarczyka zapewniał, że jego podopieczny jest w pełni sił.

- Problemy zdrowotne Krzysiek ma już za sobą. Za nim także sparingi z pięściarzami, którzy starali się naśladować Palaciosa. Zdajemy sobie sprawę, że najgroźniejszą bronią Portorykańczyka jest jego nieprzewidywalność. Dla każdego rywala przygotowuje ciekawe akcje. Pewne jest za to, że w sobotę spotkają się rywale dysponujący bardzo mocnymi uderzeniami - powiedział Fiodor Łapin.

Zdaniem Włodarczyka najważniejsza w tym pojedynku będzie szczelna obrona.

- Rywal jest niezwykle wszechstronny. Uderza mocno z obydwu rąk i potrafi znokautować z każdej pozycji. Dlatego będę musiał być maksymalnie skoncentrowany przez całą walkę i nie mogę pozostawić mu w ringu dużo miejsca. Zauważyłem bowiem, że nie lubi presji - mówił mistrz świata.

W poniedziałek bardzo wyluzowany był niepokonany dotąd Palacios (20 wygranych w tym 13 przed czasem). Mimo to z szacunkiem wyrażał się o swoim najbliższym przeciwniku.

- Zapewniam, że walka będzie spektakularnym widowiskiem. Po 10 tygodniach treningów i sparingów jestem świetnie przygotowany i mogę walczyć w każdej chwili. Chętnie przyleciałem do Polski, ponieważ żeby zdobyć tytuł, trzeba pokonać mistrza u niego w domu. Zdaję sobie sprawę, że Krzysztof również jest dobrze przygotowany, ale w sobotę pas zmieni właściciela. Po walce kibice usłyszą: "Nowym mistrzem WBC jest ... Francisco Palacios!" Zresztą dosyć już gadania - czas zacząć się tłuc - przekonywał Portorykańczyk.

- Przykro mi, ale położę Włodarczyka do snu - obrazowo opisywał swoje zamiary Palacios.


Program gali bokserskiej w Bydgoszczy:

Walka o mistrzostwo świata WBC w kategorii junior ciężkiej - 12 rund
Krzysztof Włodarczyk (Polska) - Francisco Palacios (Portoryko)

Walka o mistrzostwo świata WBC Baltic - 10 rund
Łukasz Janik (Polska) - Christian Dolzanelli (Włochy)

Waga junior średnia - 8 rund
Damian Jonak (Polska) - Daniel Urbański (obaj Polska)

Waga junior ciężka - 6 rund
Krzysztof Głowacki (Polska) - Levan Jomardaszwili (Gruzja)

Waga junior ciężka - 6 rund
Tomasz Hutkowski (Polska) - Henry Saenz (Kostaryka)

Waga junior ciężka - 4 rundy
Izuagbe Ugonoh (Polska) - Rashid Raad (Niemcy)

Waga junior średnia - 6 rund
Łukasz Maciec (Polska) - Bronislav Kubin (Czechy)

pk