Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marcin Nowak 31.03.2011

Terrorysta chciał wysadzić stadion Borussii Dortmund

Niemieckie władze udaremniły atak terrorystyczny, który miał nastąpić podczas meczu piłkarskiego niemieckiej Bundesligi.
Signal Iduna ParkSignal Iduna Parkfot. PAP/EPA

Zamach planowano na sobotni mecz pomiędzy Borussią Dortmund a Hannoverem 96 na stadionie Signal Iduna Park.

Policja aresztowała 25-letniego mężczyznę - obywatela Niemiec, który jest podejrzany o przygotowywanie ataku. Do zatrzymania doszło już we wtorek w hotelu w Koeln, ale dopiero teraz podano to do wiadomości publicznej.

Terrorysta chciał w pojedynkę zdetonować bombę w momencie, gdy fani obu drużyn gromadziliby się przy obiekcie. Podejrzewa się, że miało to posłużyć napastnikowi do szantażowania władz. O planowanym ataku policja wiedziała od lutego.

Według informacji Bilda - znaleziono dwa miejsca, gdzie ukryto broń i środki wybuchowe, które miały zostać użyte podczas zamachu. Jedna z kryjówek znajdowała się w pobliskim Krefeld, a druga w samym Dortmundzie - niedaleko stadionu.

Zamach na obiekcie lidera Bundesligi mógł mieć katastrofalne skutki. Signal Iduna Park jest w stanie pomieścić ponad 80 tysięcy kibiców. Na meczach na tym obiekcie zwykle jest komplet kibiców. Średnia widzów jest tu bowiem najwyższa w Europie i wynosi prawie 78 798 fanów na każdym spotkaniu.

W samej Borussii Dortmund gra też trzech polskich piłkarzy - Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek.

man, goal.com, polskieradio.pl