Minister Adam Giersz mówił w porannych Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że wrześniowy mecz Polska-Niemcy jest zagrożony. Mecz miał być rozegrany na nowo zbudowanym Stadionie Narodowym w Warszawie. Minister przypomniał, że schody na stadionie okazały się wadliwe, a prace budowlane są opóźnione.
Problem leży po stronie wykonawcy, a więc inwestor, Narodowe Centrum Sportu, w sposób przewidziany w kontrakcie wezwało wykonawcę do przedstawienia programu naprawczego.
Giersz dodał, że nie da się uniknąć opóźnienia, ale na Euro 2012 stadion będzie gotowy. Minister sportu powiedział, że w przetargach publicznych w Polsce decydujące jest kryterium ceny. Zdarza się więc, że najtańszy wykonawca ma problemy w czasie budowy.
Zdaniem Giersza, można rozważyć zmianę zasad przetargów publicznych. Szef resortu sportu podkreślił, że UEFA stoi na stanowisku, iż opóźnienia w przygotowaniach w Polsce nie wpłyną na sprawną organizację Euro 2012. Tak uważa też szef Federacji, Michel Platini.
Minister podkreślił, że zbudowanie autostrady do Warszawy nie jest warunkiem przeprowadzenia mistrzostw. Obecnie problemy występują tylko na jednym odcinku, budowanym przez Chińczyków. Jeśli nie zostanie on ukończony w terminie, to zostanie zbudowany objazd.
Minister mówił również o stadionie w Gdańsku. Przyznał, że wykonawca prawdopodobnie nie przedstawi dziś dokumentów, umożliwiających otwarcie obiektu.
Gość Sygnałów Dnia podkreślił jednak, że według jego wiedzy nastąpi to w najbliższych dniach. Stadion zostanie więc najprawdopodobniej otwarty w planowanym terminie - 23 czerwca.
IAR, ah