Mistrz i wicemistrz Turcji zostały dopuszczone do udziału w europejskich rozgrywkach w sezonie 2011/2012.
UEFA zaakceptowała tym samym prośbę Tureckiej Federacji Futbolu (TFF), mimo że do aresztu trafiło już kilkadziesiąt osób, w tym prezydenci obu klubów - Aziz Yildirim z Fenerbahce i Sadri Sener z Trabzonsporu. Miejscowa federacja na razie postanowiła nie karać najlepszych zespołów, zezwalając im na start w Champions League.
UEFA w komunikacie zapowiedziała, że będzie monitorować sytuację w Turcji, a w przypadku uznania winnymi działaczy i trenerów poszczególnych klubów zastosuje odpowiednie sankcje.
UEFA zrzuca odpowiedzialność na Turków
"Nie ma wątpliwości, że jest to skomplikowana sytuacja, która wciąż się rozwija. Jednak podejrzane spotkania podlegają pod regulamin sportowy TFF oraz system prawny w Turcji. Dlatego też UEFA nie może wypowiadać się na temat żadnych potencjalnych scenariuszy zakończenia tej sytuacji" - stwierdziła UEFA w komunikacie. "Dotychczasowe informacje otrzymane przez UEFA nie dają powodu do wykluczenia z międzynarodowych rozgrywek żadnego z tureckich klubów obecnie zgłoszonych do gry w pucharach.
W związku z uczestnictwem tureckich klubów w rozgrywkach klubowych UEFA, UEFA jest pewna, że TFF poda nazwy klubów, które wezmą udział w rozgrywkach, dzięki awansowi czysto sportowemu" - dodano.
Zgodnie z regulaminem LM wszystkie kluby uczestniczące w rozgrywkach muszą złożyć pisemną deklarację, w której poświadczają, że nie są zamieszane w korupcję.
"UEFA pragnie podkreślić, że nawet w chwili uczestnictwa klubów w rozgrywkach międzynarodowych może zostać podjęta decyzja o ich wykluczeniu z pucharów na wiele lat, jeśli okaże się, że dany klub uzyskał awans poprzez różnego rodzaju manipulacje lub ustawianie spotkań" - zastrzega UEFA.
Polacy jednak zagrają w Lidze Mistrzów
Mistrz Fenerbahce zagra od razu w fazie grupowej Ligi Mistrzów, natomiast Trabzonspor w piątek będzie losowany w trzeciej rundzie kwalifikacji LM.
W klubie z Trabzonu występuje czterech polskich piłkarzy: Paweł i Piotr Brożkowie, Arkadiusz Głowacki oraz od niedawna Adrian Mierzejewski.
O udział w aferze korupcyjnej w tureckim futbolu jest podejrzanych kilkadziesiąt osób. Zmanipulowanych miało być 19 meczów poprzedniego sezonu. Nowy sezon piłkarski w Turcji ma się rozpocząć 31 lipca spotkaniem o superpuchar między Fenerbahce i Besiktasem. Inaugurację ekstraklasy zaplanowano tydzień później.
man, uefa.com, PAP