Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Paweł Klocek 12.08.2011

Polacy ulegli Grekom w Rimini

Mimo bardzo dobrych momentów gry Polacy przegrali z Grecją swój pierwszy mecz na turnieju we włoskim Rimini.
Koszykarze reprezentacji Polski U-19Koszykarze reprezentacji Polski U-19fot. PAP/EPA

Po raz pierwszy w tegorocznych sparingach zagrali Szymon Szewczyk i Thomas Kelati. Najlepszy na boisku był jednak Dardan Berisha, który dobrze wykorzystywał sytuacje rzutowe i zdobył dla Polski 13 punktów.

Polacy rozpoczęli piątką Łukasz Koszarek, Dardan Berisha, Thomas Kelati, Szymon Szewczyk i Adam Hrycaniuk. Natomiast trener Greków Ilias Zouros desygnował do gry Nikosa Zisisa, Kostasa Sloukasa, Kosatasa Papanikolau, Kostę Koufosa i Ioannisa Bourousisa.

W porównaniu do turnieju na Cyprze, we Włoszech widać duże zainteresowanie koszykówką. Na mecz przybyło sporo kibiców bardzo dobrze przełożyło się na atmosferę wokół spotkania.

Od początku świetnie grał Dardan Berisha, który szukał sytuacji rzutowych i w pierwszej kwarcie trafił wszystkie trzy rzuty z dystansu. Nieźle wypadł także Szymon Szewczyk, który zaliczył kilka udanych akcji pod koszem, ale szybko złapał cztery faule.

Jednak czas spędzony przez Szewczyka na parkiecie pokazał, że będzie to bardzo przydatny zawodnik w polskim zespole. Nie ma też co ukrywać, że na razie brakuje mu zgrania z pozostałymi zawodnikami.

- Brakowało nam punktów Szewczyka oraz Kelatiego, ale oni są z nami dopiero od niedawna i trochę czasu będzie potrzeba aby przystosowali się do naszej taktyki - mówi Ales Pipan, trener Polski.

Polacy bardzo źle rozegrali drugą kwartę, w której nie potrafili efektywnie zagrać w ataku. Tylko pięć punktów rzuconych przez dziesięć minut mówi samo za siebie.

Nasi podkoszowi mieli też ogromne problemy z Kostą Koufosem. Środkowy Denver Nuggets w niespełna 11 minut zaliczył 14 punktów i 8 zbiórek.

Po przerwie gracze Alesa Pipana wrócili do gry, którą prezentowali w pierwszej kwarcie. Mądrze rozgrywał Koszarek, punktował Berisha, a dobrą zmianę dał Piotr Pamuła. To zaowocowało zmniejszeniem przewagi Greków do dziewięciu punktów. Niestety błędy naszego zespołu oraz dwie skuteczne akcje sprawiły, że przed ostatnią częścią gry Polacy przegrywali 39:53.

Niestety początek czwartej kwarty sprawił, że Grecy szybko wypracowali przewagę na poziomie 20 punktów, a Polacy mimo starań nie byli w stanie jej zniwelować.

- Walczyliśmy, ale to nie wystarczyło. Ponownie zbyt słabo zagraliśmy w ataku. Obrona momentami była na naprawdę niezłym poziomie, ale wciąż musimy pracować nad ofensywą, by walczyć z takimi zespołami, jak Grecja - tłumaczył Pipan.

Polska – Grecja 50:71 (18:19, 5:22, 16:12, 11:18)

Polska: Berisha 13, Pamuła 8, Koszarek 7, Szewczyk 5, Waczyński 5, Leończyk 4, Łapeta 3, Kelati 3, Hrycaniuk 1, Szczotka 1.

Grecja: Koufos 16, Vasileiadis 10, Haralambidis 9, Vougioukas 9, Kaimakoglou 7, Papanikolau 4, Zisis 4, Sloukas 3, Fotsis 3, Bourousis 2, Calathes 2, Mantzaris 2

pk, PZKosz