Koreanki od samego początku grały bardzo agresywnie zarówno na zagrywce jak i w odbiorze. Polki wzięły się jednak do pracy i po udanym ataku Karoliny Kosek biało-czerwone wyszły na prowadzenie (13:12). Nasz zespół z kilkupunktową przewagą pozostał do stanu 20:18. Niestety, w końcówce nasze panie zagrały bardzo słabo, popełniając kilka prostych błędów, co natychmiast wykorzystały Koreanki, wygrywając pierwszego seta 25:21.
Prawdziwy horror kibice obejrzeli w drugim secie. Polki znakomicie rozpoczęły rywalizację w tej partii - od kilkupunktowego prowadzenia (7:3, 8:5, 10:6). Koreanki w miarę upływu czasu powróciły do swojego zadziornego i agresywnego stylu. Najpierw doprowadziły do wyrównania (16;16), a później wyszły na prowadzenie (18:17). Końcówka niezwykle emocjonująca i dramatyczna. Obie reprezentacje grały punkt za punkt. Minimalnie lepsze okazały się Koreanki wygrywając 34:32.
Trzeciego seta Polki - podobnie jak w dwóch poprzednich - rozpoczęły od kilkupunktowego prowadzenia. Koreanki znów się jednak przebudziły. Od stanu 13:13 obie ekipy grały punkt za punkt. W tej siatkarskiej wymianie znów lepsze okazały się Koreanki, które wygrały trzecią partię 25:23, a cały mecz 3:0.
W piątek nasze reprezentantki pokonały Argentynę 3:0. W niedzielę w ostatnim meczu turnieju w Zielonej Górze Polki zmierzą się z Kubą.
Polska - Korea Południowa 0:3 (21:25, 32:34, 23:25)
Polska: Milena Radecka, Berenika Okuniewska, Zuzanna Efimienko, Aleksandra Kruk, Karolina Kosek, Katarzyna Konieczna, Paulina Maj (libero) oraz Magdalena Saad, Anita Kwiatkowska, Joanna Wołosz, Klaudia Kaczorowska, Anna Podolec.
Korea Płd.: Lee-Sook Ja, Hwang Youn-Joo, Kim Hye-Jin, Kim Yeon-Koung, Han Song-Yi, Kim Se-Young, Nam Jie-Youn (libero) oraz Bae Yoo-Na, Jang Young-Eun, Yoon Hye-Suk.
pk