Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Aneta Hołówek 04.09.2011

Anita Włodarczyk przekazała mistrzowską koronę

Anita Włodarczyk zajęła 5. miejsce w finale konkursu rzutu młotem na lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Daegu. Nie zdołała obronić tytułu mistrzyni świata, ale po problemach zdrowotnych, z którymi walczyła od wielu miesięcy, z piątej lokaty jest zadowolona.
Mistrzyni Polski Anita Włodarczyk w eliminacjach rzutu młotem podczas 13. lekkoatletycznych mistrzostw świata w koreańskim Daegu.Mistrzyni Polski Anita Włodarczyk w eliminacjach rzutu młotem podczas 13. lekkoatletycznych mistrzostw świata w koreańskim Daegu.fot. PAP/Jacek Kostrzewski
Posłuchaj
  • Anita Włodarczyk w rozmowie z Marcinem Rosengartenem po finale w Daegu
Czytaj także

Złota medalista sprzed dwóch lat w najlepszej, pierwszej próbie miały wynik 73,56 m. W trzecim rzucie posłała młot na odległość 72, 61 m, a w szóstym - 72, 65. Pozostałe trzy próby miała spalone.

Nową mistrzynią świata została Rosjanka Tatiana Łysenko. Złoto dał jej najlepszy w tym roku wynik na świecie - 77,13. Drugie miejsce zajęła Niemka Betty Heidler (76,06), a trzecie Chinka Wenxiu Zhang (75,03).

- Do imprezy przygotowywałam się jedynie trzy miesiące. Wynik jaki uzyskałam - 73,56 m to najlepsze osiągnięcie w tym sezonie. Nie ma więc tragedii - oceniła po zawodach Włodarczyk.

Najbardziej żałuje spalonej drugiej próby.

- Luźno i szybko zakręciłam, mogło być daleko, ale niestety... Była siatka i tego nie odwrócimy - wspomniała.

Mimo wszystko była rekordzistka świata uważa, że jest przygotowana na rzuty powyżej 75 metrów.

- Myślę, że byłam w stanie to zrobić. Pierwsza próba, kiedy młot poleciał na 73,56 była tak naprawdę na zaliczenie i on nie był dobrze wykonany technicznie. Walczyłam w kolejnych podejściach, ale nie udało się już zakręcić. Poziom był zdecydowanie wysoki, najwyższy chyba w historii mistrzostw świata. Dwa lata temu były dwa wyniki po 77 m, ale brąz dawało 74 m - podkreśliła.

Gdy przyjeżdżała do Daegu, marzyła o medalu i wierzyła, że jest w stanie po niego sięgnąć.

- Miałam nadzieję na brąz, dlatego tego piątego miejsca na pewno nie brałabym w ciemno. Czułam się lepiej niż przed eliminacjami, bo tam było więcej stresu. Tutaj już byłam bardziej opanowana i walczyłam do końca, ale nie udało się, półtora metra zabrakło do podium - powiedziała Polka.

Wyniki rzutu młotem kobiet:

1. Tatiana Łysenko (Rosja) 77,13
2. Betty Heidler (Niemcy) 76,06
3. Wenxiu Zhang (Chiny) 75,03
4. Yipsi Moreno (Kuba) 74,48
5. Anita Włodarczyk (Polska) 73,56
6. Bianca Perie (Rumunia) 72,04
7. Kathrin Klaas (Niemcy) 71,89
8. Zalina Marghieva (Mołdawia) 70,27

ah