Polscy siatkarze wezmą udział w mistrzostwach Europy, które odbędą się w Austrii i Czechach. Polacy jadą tam bronić tytułu.
Według Anastasiego, który mimo krytyki jaką siatkarze zebrali po występie w Memoriale Wagnera jest optymistą i podkresla, że warto poczekać na występy Polaków.
- Tam mamy być w formie, a nie w meczach towarzyskich. Sparingi mają mi pokazać czy jesteśmy na właściwej drodze i nad czym należy jeszcze popracować – wyjaśnia trener.
Trener zapewnia, że konsekwencje zostały wyciągnięte.
- To były złe mecze w naszym wykonaniu, ale nie wszyscy źle zagrali. Nie można dramatyzować. Te spotkania dały mi wiele materiału do analizy. Uważam, że z każdym dniem chłopcy wyglądają coraz lepiej – podkreśla.
Na początku mistrzostw Polaków czekają trudne spotkania z Niemcami, Bułgarami i Słowakami.
- Niestety już w pierwszym etapie będzie bardzo trudno, ale zawodnicy ciężko pracowali i wierzę, że są w pełni przygotowani do walki. I tego przede wszystkim od nich oczekuję. Można przegrać, to jest sport, ale nie można się poddawać. Jeśli wychodzi się na parkiet, to trzeba na nim zdrowie zostawić – stwierdza Anastasi.
Trener zauważa, że Niemcy to zespół jeszcze mało doświadczony, ale z roku na rok pod wodzą Lozano robią olbrzymie postępy. Ich siłą są rozgrywający - Patrick Steuerwald i Simon Tischer.
- To sprytni zawodnicy, którzy widzą wiele na boisku. Nie można zapomnieć też o atakujących. Do kadry po kontuzji wrócił Georg Grozer, a nawet jeśli on nie zdoła osiągnąć wysokiej dyspozycji na początku turnieju z łatwością zastąpi go Joachim Schoeps.
Trenerem reprezentacji Niemiec jest , były szkoleniowiec Polaków, Raul Lozano, który znakomicie zna każdego polskiego zawodnika. Zna słabe i mocne strony biało-czerwonych i będzie próbował to wykorzystać.
Nasz drugi w kolejności przeciwnik to Bułgarzy, którzy według Anastasiego są kandydatami do medalu.
- Spotkaliśmy się całkiem niedawno. W turnieju finałowym Ligi Światowej wygraliśmy z nimi 3:0 i mam nadzieję, że ten wynik powtórzymy w Pradze – podkreśla.
Szkoleniowiec zdecydowanie podkreśla, że polscy siatkarze znaleźli się w najsilniejszej grupie.
- Oczywiście nie będziemy rozpaczać, bo to nie o to chodzi. Jeśli chcemy zdobyć medal, to musimy wygrać z każdym, dlatego podejdziemy do tego profesjonalnie i z zimną głową – dodaje.
Według Anastasiego Rosjanie to najpewniejszy faworyt tych mistrzostw.
- Będę bardzo zaskoczony, jeśli nie zdobędą złota. Uważam, że w tej chwili nie ma od nich lepszej drużyny na świecie, a europejskie wyprzedzają o przynajmniej jeden poziom. Potem sprawa jest otwarta. O srebro będą walczyć takie zespoły jak Polska, Włochy, Bułgaria, Niemcy, Serbia.
grupa A (Wiedeń)
10 września, sobota
15.30 Słowenia - Austria
20.00 Serbia - Turcja
11 września, niedziela
15.30 Słowenia - Serbia
20.10 Austria - Turcja
12 września, poniedziałek
15.30 Turcja - Słowenia
20.10 Austria - Serbia
grupa B (Karlowe Wary)
10 września, sobota
15.00 Rosja - Estonia
18.00 Portugalia - Czechy
11 września, niedziela
15.00 Portugalia - Rosja
18.00 Czechy - Estonia
12 września, poniedziałek
15.00 Estonia - Portugalia
18.00 Czechy - Rosja
grupa C (Innsbruck)
10 września, sobota
15.00 Francja - Finlandia
18.00 Belgia - Włochy
11 września, niedziela
15.00 Belgia - Francja
18.00 Włochy - Finlandia
12 września, poniedziałek
16.00 Finlandia - Belgia
19.00 Włochy - Francja
grupa D (Praga)
10 września, sobota
15.00 Słowacja - Bułgaria
18.00 Niemcy - Polska
11 września, niedziela
15.00 Niemcy - Słowacja
18.00 Polska - Bułgaria
12 września, poniedziałek
15.00 Bułgaria - Niemcy
18.00 Polska - Słowacja
baraże
14 września, środa (Wiedeń)
15.30 2A - 3C
20.10 2C - 3A
14 września, środa (Karlowe Wary)
15.00 2B - 3D
18.00 2D - 3B
ćwierćfinały
15 września, czwartek (Wiedeń)
16.00 1A - 2C/3A
19.00 1C - 2A/3C
15 września, czwartek (Karlowe Wary)
15.00 1B - 2D/3B
18.00 1D - 2B/3D
półfinały
17 września, sobota
15.00 i 18.00 (Wiedeń)
mecz o 3. miejsce - 15.00 (Wiedeń)
finał - 18.00 (Wiedeń)
ah