Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 23.09.2011

Izraelski dziennikarz obrażał, a teraz "podwinął ogon"

- Chyba za dużo przebywałem na słońcu - tłumaczy się komentator sportowy izraelskiego dziennika "Izrael Hajom" Eli Sohar, który zaatakował Maora Meliskona za chęć gry w piłkarskiej reprezentacji Polski.
Maor MeliksonMaor Meliksonfot. Kazek K./Wisła Kraków

"Wiele głupstw napisano w ostatnich dniach w związku z Meliksonem, łącznie z tekstem autorstwa podpisanego poniżej. Słońce, które mnie poraziło przedwczoraj wpłynęło na to, że wrzuciłem do jednego worka społeczeństwo polskie lat 40. z Ukraińcami, Litwinami i Łotyszami. Chociaż istniał antysemityzm w Polsce, również Polacy cierpieli z powodu prześladowań nazistowskiego wroga, a wśród nich było niemało Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata" - napisał Sohar w swoim felietonie na sportowych kolumnach największej izraelskiej hebrajskojęzycznej gazety.

Dalsze pretensje do Meliksona

"Jest mi obojętne, czy gra on w Nikozji, Ammanie, czy Krakowie. Przeszkadza mi, że część naszego społeczeństwa odcina się od wartości, które doprowadziły nas tutaj po 2000 lat wygnania" - dodał jednak Sohar.

Jego artykuł sprzed dwóch dni na łamach tego samego dziennika wywołał burzę w Polsce.
Sohar skrytykował Meliksona za to, że "chce reprezentować kraj, w którym przed 70 laty większość jego obywateli dokonała mordu na jego dziadku i babci i w ogóle na społeczności.

Na sprawę zareagowała ambasador Polski w Tel-Awiwie Agnieszka Magdziak-Miszewska, która podkreślała, że po raz pierwszy spotkała się z sytuacją, w której ktoś otwarcie głosi "kłamstwo oświęcimskie”.

W specjalnym oświadczeniu ambasador Polski w Tel-Awiwie Agnieszka Magdziak-Miszewska. Napisała, że takie słowa w jej kraju uznawane są za przestępstwo.

Od "krzywdzących głosów obarczających Polskę odpowiedzialnością za zagładę i powszechny antysemityzm" odcięła się też w swoim komunikacie ambasada Izraela w Warszawie.

Na stronie ambasady RP w Tel Awiwie pojawił się też wpis pracownika izraelskiego MSZ z Departamentu Europy Środkowo-Wschodniej, który zajmuje się sprawami Polski. "Nie pozwólmy ignorantom niszczyć nowych mostów w stosunkach polsko-izraelskich" - napisał dyplomata Dan Golan.

W efekcie awantury, jaka się wokół niego rozpętała Melikson oświadczył, że w najbliższym czasie nie będzie grał ani dla Polski, ani dla Izraela i skupi się na występach w klubie - Wiśle Kraków.

ah