Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Aneta Hołówek 26.09.2011

Trener Lechii dostał szansę

Tomasz Kafarski, mimo ostatnich wpadek jakie zaliczyła jego drużyna, pozostał trenerem występującej w T-Mobile Ekstraklasie Lechii.
Tomasz KafarskiTomasz Kafarski fot.ekstraklasa

Na spotkaniu trenera Tomasza Kafarskiego i rady drużyny z Zarządem Klubu oraz większościowym udziałowcem, analizie poddana została dotychczasowa postawa I drużyny, a w szczególności wyniki ostatniego tygodnia.

>>> Podbeskidzie pogrążyło trenera Lechii

Fatalne były zwłaszcza ostatnie trzy wyjazdowe mecze w wykonaniu biało-zielonych, którzy przegrali je 0:1. Najpierw z Koroną w Kielcach, następnie zostali wyeliminowani w 1/16 finału Pucharu Polski przez 3-ligową Limanovię Limanowa, a na koniec tej czarnej serii ulegli w Bielsku-Białej Podbeskidziu.

W środę, po przegranej z Limanovią, w oficjalnym komunikacie zarząd Lechii zapowiedział nałożenie kar na piłkarzy. Po porażce z Podbeskidziem spekulowano również, że pracę straci trener Kafarski. Według nieoficjalnych informacji działacze gdańskiego klubu zaczęli szukać nowego szkoleniowca za granicą, głównie na Litwie i Łotwie. Ostatecznie dotychczasowy trener zachował posadę.

- Tych spekulacji i domysłów nie będę komentował. Mogę mówić o faktach, a było one takie, że dzisiaj doszło do dwóch spotkań zarządu klubu z trenerem Kafarskim oraz radą drużyną, w skład której wchodzą kapitan Łukasz Surma, Luka Vućko i Piotr Wiśniewski. Na wniosek trenera Kafarskiego podjęliśmy szereg decyzj - powiedział rzecznik prasowy gdańskiego klubu Michał Lewandowski.

Sankcje dotknęły głównie zawodników. Do grającej w 3-lidze drużyny rezerw przesunięci zostali Deleu (właśnie jego obwiniono za utratę gola w spotkaniu z Podbeskidziem) i Kamil Poźniak. Klub zawiesił też do odwołania wszelkie rozmowy o przedłużeniu kontraktów z piłkarzami, których umowy wygasają z końcem bieżącego sezonu, m.in. z Krzysztofem Bąkiem, Tomaszem Dawidowskim, Sergejsem Kożansem, Ivansem Lukjanovsem i Piotrem Wiśniewskim. Dodatkowo zarząd klubu zawiesił do odwołania premie meczowe.

- Mamy nadzieję, że te kary dadzą oczekiwany efekt i dalsze, ostrzejsze kroki dyscyplinujące nie będą już konieczne. Nie zmienił się też cel postawiony przed zespołem w tym sezonie. Drużyna ma zająć miejsce, które zapewni jej udział w europejskich pucharach - dodał Lewandowski.

ah, lechia.pl