Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Marcin Nowak 09.10.2011

Radwańska wygrała turniej WTA w Pekinie!

W finale polska tenisistka pokonała Niemkę Andreę Petković 7:5, 0:6, 6:4. To największy sukces w karierze Agnieszki Radwańskiej.
Agnieszka RadwańskaAgnieszka Radwańskafot. PAP/EPA
Posłuchaj
  • To zwycięstwo smakuje wyjątkowo - powiedziała po meczu Agnieszka Radwańska
  • Przed tygodniem Polka była najlepsza na kortach w Tokio
  • Zdaniem części komentatorów Agnieszka Radwańska znajduje się obecnie w życiowej formie
  • Pod wrażeniem obecnej formy Agnieszki Radwańskiej jest najlepszy polski tenisista w historii Wojciech Fibak
  • Wojciech Fibak podkreśla również pozytywny wpływ na Agnieszkę Radwańską Tomasz Wiktorowskiego, który od niedawna opiekuje się naszą najlepszą tenisistką
  • Agnieszka Radwańska wygrała turniej WTA w Pekinie - relacja
Czytaj także

22-letnia tenisistka zdobyła siódmy tytuł w karierze i pierwszy - na tak dużej imprezie. W tym roku Radwańska odniosła już zwycięstwa w Carlsbadzie (w sierpniu) oraz w Tokio (przed tygodniem). W niedzielę Polka wygrała jedenasty mecz z rzędu. Sukces w Pekinie dał jej 1000 punktów do rankingu WTA Tour oraz 775 500 dolarów premii (pula nagród turnieju: 4,5 mln dolarów).

11 wygranych z rzędu

W niedzielę Polka wygrała jedenasty mecz z rzędu. Sukces w Pekinie przyniósł jej 1000 punktów do rankingu WTA Tour oraz 775 500 dolarów, co jest najwyższą premią w jej karierze. Da jej to awans z 12. na ósme miejsce w rankingu WTA Tour, na którym była już w lutym 2010 roku.

Również ósma (skok z dziesiątej lokaty) będzie w klasyfikacji WTA "Championships", która wyłoni osiem uczestniczek kończącego sezon turnieju masters. W przyszłym tygodniu Polka będzie pauzować, a w kolejnym wystąpi w moskiewskim Kremlin Cup (z pulą nagród 721 tys. dol.), podobnie jak Petkovic i Francuzka Marion Bartoli, którą w poniedziałek finalistki z Pekinu wyprzedzą.

Pierwsze osiem piłek niedzielnego finału i tym samym dwa gemy pały łupem Radwańskiej, która na otwarcie przełamała serwis rywalki, po czym bez najmniejszych problemów utrzymała własny. Dopiero później Niemka zaczęła powoli nawiązywać walkę.

Wyrównana batalia w pierwszym secie

Atutem Petkovic, pochodzącej z bośniackiej Tuzli, jest wzrost (180 cm) i duża siła fizyczna, która pomaga jej rozprowadzać słabsze fizycznie rywalki pomiędzy narożnikami kortu. Polka jednak konsekwentnie starała się grać z kontry, gdy tylko przeciwniczka odegrała słabszą czy krótszą piłkę. W miarę upływu czasu jednak sama też coraz odważniej przejmowała inicjatywę w wymianach z linii głównej i sporadycznie chodziła do siatki.

Skutkiem odważnej gry było prowadzenie 4:1, po którym doszło do najbardziej wyrównanego gema w pierwszej partii. Niemka wykorzystała w nim dopiero trzeciego break pointa, połowicznie odrabiając straty z początku meczu.

Chwilę później krakowianka znów znalazła się w opałach. Przegrała dwie pierwsze piłki przy swoim podaniu, a przy drugiej Petkovic tak niefortunnie wykręciła prawą nogę w stawie kolanowym, że z ogromnym trudem i płaczem zdołała dojść do ławki. Po udzieleniu pomocy medycznej przez fizjoterapeutkę wróciła jednak do gry.
Zdobyła następny punkt, a po dwóch obronionych przez Polkę break pointach, doprowadziła do przełamania na 4:4. Starała się jak najbardziej odciążać obolałe kolano i dążyła do maksymalnego skracania wymian, natomiast Radwańska wyraźnie zgubiła rytm podczas kilkuminutowej przerwy.

Później nastąpiła seria wzajemnych przełamań, którą przerwała Polka w 12. gemie, wykorzystując drugiego setbola, po godzinie i 25 minutach walki.

Decydował ostatni set

W drugiej partii Niemka niemal nie popełniała błędów. Przy niektórych zagraniach miała też trochę szczęścia, ale dzięki agresywnej grze całkowicie zepchnęła rywalkę do głębokiej defensywy. Zdobyła sześć kolejnych gemów w ciągu niespełna 25 minut. Nie był to skutek słabszej dyspozycji Radwańskiej, ale świetnej dyspozycji rywalki.

Tę serię Petkovic udało się krakowiance przerwać na otwarcie trzeciego seta, gdy nieoczekiwanie zdobyła breaka. Chwilę później jednak sama straciła podanie. Ponownie przydarzyło jej się to w piątym gemie, ale od razu odrobiła stratę i gra się znów wyrównała, do stanu 4:4.

Wówczas ponownie udało jej się zdobyć gema przy serwisie Niemki, a kolejnego przy własnym podaniu wygrała przy drugim meczbolu.

Wynik finału:

Agnieszka Radwańska (Polska, 11) - Andrea Petkovic (Niemcy, 9) 7:5, 0:6, 6:4.

Sukcesy Agnieszki Radwańskiej:

zwycięstwa w turniejach WTA Tour (7) -
Sztokholm (2007, kort twardy, pula nagród 220 tys. dol.)
Pattaya (2008, kort twardy, pula nagród 220 tys. dol.)
Stambuł (2008, kort ziemny, pula nagród 220 tys. dol.)
Eastbourne (2008, kort trawiasty, pula nagród 220 tys. dol.)
Carlsbad (2011, kort twardy, pula nagród 721 tys. dol.)
Tokio (2011, kort twardy, pula nagród 2,05 mln dol.)
Pekin (2011, kort Twardy, pula nagród 4,5 mln dol.)

finały turniejów WTA Tour (2) -
Pekin (2009, kort twardy, pula nagród 4,5 mln dol.)
Carlsbad (2010, kort twardy, pula nagród 721 tys. dol.)

osiągnięcia w Wielkim Szlemie -
Australian Open - 1/4 finału (2008, 2011)
Roland Garros - 1/8 finału (2008, 2009, 2011)
Wimbledon - 1/4 finału (2008, 2009)
US Open - 1/8 finału (2007, 2008)

man