LeBron James będzie kibicował Liverpoolowi

Zawodnik Miami Heat pół roku temu stał się mniejszościowym udziałowcem klubu z Anfield Road.

Amerykańskie media poświęcają temu wydarzeniu bardzo dużo miejsca. LeBron James korzysta z lockautu w NBA, który zawiesił przygotowania oraz dwa pierwsze tygodnie regularnego sezonu. Z tego powodu koszykarz ma zdecydowanie więcej wolnego czasu niż zwykle i postanowił udać się na kilka dni do Europy, przede wszystkim po to aby obejrzeć mecz. Po raz pierwszy zobaczy na żywo pojedynek swoich piłkarzy jako jeden z właścicieli Liverpoolu.

Jak zwykle prasa w Stanach Zjednoczonych w przypadku takiej imprezy bawi się w przeróżne statystyki. Dziennikarze stacji telewizyjnej ESPN porównali je do wielkiego Super Bowl, czyli finału futbolu amerykańskiego. Zawody te na poza granicami USA przed telewizorami gromadzą 20 milionów widzów, a starcie Manchesteru z Liverpoolem dwadzieścia pięć razy więcej.

man