Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 01.12.2011

Losowanie Euro 2012: Polska wymarzonym rywalem

Powiedzenie, że gospodarzom nawet ściany pomagają nie wydaje się być specjalnie popularne wśród uczestników przyszłorocznych piłkarskich mistrzostw Europy.
Reprezentacja Polski w piłce nożnejReprezentacja Polski w piłce nożnejfot. Wikipedia

Przed piątkowym losowaniem grup Polska znajduje się w grupie marzeń chyba wszystkich zespołów.

- Chyba każdy o zdrowych zmysłach dostrzeże różnicę w zestawie rywali: Hiszpania, Anglia i Portugalia bądź Polska, Rosja i Chorwacja - zaznaczył irlandzki dziennikarz Dave Kelly rozprawiając o szansach jego drużyny na Euro-2012.

Jak dodał, z punktu widzenia irlandzkiego kibica optymalne rozwiązanie to Irlandia w grupie A. - Polska to rankingowo najsłabszy zespół, który wystąpi w ME. Prawdopodobnie, gdyby musiał wystąpić w eliminacjach, to zabrakłoby go w stawce 16 uczestników - przyznał.

W podobnym tonie spekuluje angielski portal ITV. "Prawdopodobnie grupa z Polską, Grecją i Czechami to najłatwiejsza z możliwych kombinacji dla Anglii" - napisano, zauważając, że 28. w zestawieniu UEFA Polskę wyprzedzają nawet Słowenia i Finlandia.

W podobnym tonie wypowiada się trener reprezentacji Czech Michal Bilek. - Gdybym mógł wybierać, to postawiłbym na grupę z Polską, co oznaczałoby mecze w Warszawie i we Wrocławiu, a dobrałbym do tego Anglików oraz Greków albo Chorwatów - wyraził swoje życzenia czeski selekcjoner.

Rywalizację z Polakami za wymarzone rozwiązanie uważa również obrońca reprezentacji Rosji Aleksej Bierezucki. - Myślę, że idealnie byłoby, gdybyśmy trafili na Polskę, gdyż bardzo nie chcielibyśmy grać z Ukrainą w tej samej grupie, a co dopiero z Hiszpanią lub Holandią. Pozostali rywale nie mają znaczenia - przyznał w wypowiedzi dla strony internetowej UEFA.

Szwedzki piłkarz Ola Toivonen również zdecydowanie bardziej wolałby trafić na Polskę czy Ukrainę niż Hiszpanię bądź Holandię z pierwszego koszyka. - Tych trudniejszych rywali zostawmy sobie na dalsze etapy turnieju - powiedział.

Z kolei dziennik "Le Figaro" umieszcza biało-czerwonych w "grupie marzeń" drużyny francuskiej. "Gdyby nie organizacja turnieju, Polacy nigdy nie znaleźliby się wśród rozstawionych, choć ze względu na własną publiczność trzeba na nich uważać" - konstatuje gazeta.

O tym, kto miał rację i czyje życzenia się spełniły będzie wiadomo w piątek przed godziną 19. czasu warszawskiego.

man