Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 10.01.2012

Argentyńczyk na drodze Kubota w Sydney

Łukasz Kubot zmierzy się w środę z Juanem Martinem del Potro w meczu 1/8 finału turnieju ATP Tour na twardych kortach w Sydney.
Łukasz KubotŁukasz KubotWikipedia/Robbie Mendelson

Juan Martin del Potro jest 11. w rankingu tenisistów ATP. Jednak Polak wygrywał już z wyżej notowanym rywalem na turnieju w Sydney (z pulą nagród 434 250 dol.). Pokonał Chorwata Ivana Dodiga (36. w rankingu ATP).

Pojedynek Kubota z najwyżej rozstawionym zawodnikiem w drabince wyznaczono w samo południe, na otwarcie rywalizacji trzeciego dnia imprezy na korcie centralnym.

Oznacza to, że będą grali w największym upale, a trudne warunki odpowiadają Polakowi, słynącemu z dobrego przygotowania fizycznego i dobrej kondycji.

- Bardzo lubię Australię, głównie przez niesamowicie życzliwych ludzi, których trudno spotkać w innym miejscu na świecie. Ale także dlatego, że dość dobrze gra mi się, gdy na dworze jest bardzo ciepło czy przy dużej wilgotności powietrza. Takie warunki mi odpowiadają i nie przeszkadzają mi nawet spore upały - twierdził tenisista z Lubina.

Polski tenisista wznowił w listopadzie na dobre współpracę z Ivanem Machytką, czeskim trenerem od przygotowania fizycznego, który "zna moje ciało lepiej niż ja sam" - jak podkreśla często Kubot. W Sydney miał początkowo grać w eliminacjach, jako najwyżej rozstawiony, ale znalazł się w głównej drabince po tym jak z imprezy wycofał się jeden z wyżej notowanych rywali.

Kubot zajmuje obecnie 58. miejsce w rankingu ATP World Tour (najwyżej był notowany na 41. pozycji w kwietniu 2010 roku). Dotychczas czterokrotnie wygrywał mecze z zawodnikami sklasyfikowanymi w czołowej dwudziestce, a jego największym "skalpem" jest wygrana nad Andym Roddickiem w pierwszej rundzie imprezy ATP w Pekinie w 2009 roku. Amerykanin był wówczas numerem sześć na świecie.

W 1/8 finału Kubota czeka - w jego trzecim meczu w sezonie - spore wyzwanie, bowiem jego rywalem będzie del Potro, były numer cztery w rankingu i triumfator US Open z 2009 roku. 23-letni Argentyńczyk wraca ostatnio do wysokiej dyspozycji po poważnej kontuzji i kilku operacjach nadgarstka, a obecnie jest 11. na świecie.

Jako najwyżej rozstawiony w pierwszej rundzie miał wolny los, a w środę rozegra pierwsze spotkanie w tym roku. Korzystając z wolnego czasu, we wtorek, udał się na Sydney Tower Eye, najwyższy punkt widokowy w Sydney oferujący imponującą panoramę całego miasta.

Ze względu na swój imponujący wzrost (198 cm) Argentyńczyk nazywany jest przez kolegów z kortu "Torre de Tandil", czyli "wierzą z Tandil", stutysięcznego miasta położonego ponad trzysta kilometrów na południowy zachód od Buenos Aires.
Kubot miał okazję spotkać się już z del Potro w 2006 roku w pierwszej rundzie halowego challengera ATP w Bratysławie. Gdy Polak prowadził 6:1, 4:3, jego rywal skreczował w powodu kontuzji.

man