Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 15.02.2012

Jeden kibic powstrzymał giganta Premier League

Shaun O'Brien jest kibicem Manchesteru United. Gdy dowiedział się, że jego ziemię chce wykupić właściciel Manchesteru City, by tam zbudować centrum treningowe, podzielił ją na 5000 kawałków i zaczął rozprowadzać wśród miłośników Czerwonych Diabłów.
Manchester United - Manchester City na stadionie WembleyManchester United - Manchester City na stadionie WembleyWikipedia/Oldelpaso

Część ziemi może kupić każdy fan Manchesteru United bez względu skąd pochodzi za pomocą internetowego serwisu "United przeciwko City". Tak więc właściciel The Citizens będzie musiał handlować z każdym z 5000 kibiców, którzy zakupią grunt. W planach jest budowa obiektu treningowego. Koszt inwestycji - 100 milionów funtów.

- Nie spodziewałem się tak dużego zainteresowania. Szacuje się, że ManU ma 350 milionów fanów na całym świecie. Wydaje mi się, że zdecydowana większość chce uniemożliwić plany miejscowego rywala. Nie liczyłem na taką jedność - powiedział O'Brien, który kawałek ziemi wycenił na 250 funtów.

O'Brien zdenerwował się, gdy szejk, właściciel Manchesteru City, zaproponował mu kwotę i zaznaczył przy tym, że nie podlega ona negocjacji.

- Był pewny siebie i dodał, że jeśli nie przyjmę jego oferty, to zostanę z niczym, a oni i tak w tym miejscu wybudują swoje centrum. Pomyślałem wtedy, że do tego nie dopuszczę - podkreślił.

Jak podała miejscowa prasa, szejk chciał zapłacić kibicowi ponad milion funtów.

man