Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 05.03.2012

Mancini skasował Balotelliego za striptiz

Włoch Mario Balotelli został ukarany przez trenera Manchesteru City Roberto Manciniego grzywną w wysokości 250 tys. funtów.
Mario BalotelliMario Balotelli PAP/EPA/LINDSEY PARNABY

To konsekwencja wizyty piłkarza w nocnym klubie kilkanaście godzin przed ligowym meczem z Boltonem Wanderers.

City wygrali sobotnie spotkanie 2:0, a Balotelli zdobył jedną z bramek.

- Mario zagrał dobrze. Miał sporo szans na strzelenie goli. Może jeśli następnym razem pójdzie spać wcześniej, zanotuje nie jedno, a trzy lub cztery trafienia - skomentował Mancini i zdecydował się ukarać piłkarza.

250 tys. funtów to dwie tygodniówki Balotellego. Ostrzegł go także, że takim postępowaniem może zaprzepaścić przyszłość i karierę. Zasugerował, że rozwiązaniem na kłopoty, w które włoski piłkarz często wpada, może być ... ustabilizowanie życia prywatnego.

- Małżeństwo może być receptą w jego przypadku. Mogłoby mu pomóc, gdyż jestem pewien, że Mario zdaje sobie sprawę, że popełnił błąd - zauważył Włoch.

- On jest swoim największym wrogiem. Jeśli nie zrozumie, że nie może tak dalej postępować, nie będziemy nic mogli zrobić. Kiedy jesteś profesjonalnym piłkarzem, powinieneś wiedzieć, że nie możesz do późna przesiadywać w klubach tuż przed meczem. Mario jest teraz jeszcze młody, ale w wieku 25-26 lat będzie inaczej. Jeśli nie ustabilizuje życia prywatnego do tego czasu, może nie być w stanie grać na najwyższym poziomie - ocenił Mancini.

ah