Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 12.04.2012

W Sopocie może paść rekord frekwencji

Dopiero ostatni mecz drugiej fazy Tauron Basket Ligi koszykarzy między Treflem Sopot i Asseco Prokom Gdynia zdecyduje, która z tych drużyn zajmie przed play off pierwsze miejsce.
Ergo ArenaErgo ArenaWikipedia/Lisarlena

Sobotnie spotkanie w Ergo Arenie może obejrzeć rekordowa liczba kibiców.
Najwyższą frekwencję na ligowych meczach koszykówki w Polsce zanotowano 21 listopada 2010 roku także w tej hali, kiedy derby Trójmiasta obejrzało 10015 widzów.
- Teraz spodziewamy się jeszcze więcej kibiców. Do środy sprzedaliśmy prawie sześć tysięcy biletów, ale prawdziwego szturmu spodziewamy się w czwartek. Wiadomo, jaka jest stawka oraz prestiż tej konfrontacji. Zakładamy, że obejrzy ją ponad 11 tysięcy osób - powiedział wiceprezes sopockiego klubu Marcin Kicior.
W tamtym meczu lepsi byli koszykarze Asseco Prokom, którzy wygrali po dogrywce 79:69. Zresztą wszystkie osiem spotkań między tymi zespołami w ekstraklasie zakończyło się sukcesem gdynian (w tym dwa po dogrywce).
W tym sezonie obie drużyny, ze względu na to, że mistrzowie Polski zwolnieni byli z gry w zasadniczej fazy rozgrywek, zmierzyły się do tej pory tylko raz - 24 marca zespół Asseco Prokom wygrał we własnej hali 81:61.
- Przed sobotnią potyczką musimy zapomnieć o pierwszym meczu i wymazać z pamięci ten wynik. To może przeszkodzić nam w odpowiednim, zwłaszcza mentalnym, przygotowaniu do tego spotkania. Poza tym w poprzednim meczu znakomicie zagrał Przemek Zamojski, który nie tylko zdobył 19 punktów, ale sprawił, że lider Trefla Łukasz Koszarek rzucił nam zaledwie cztery. W Ergo Arenie nie będziemy mogli na niego liczyć - podkreślił trener Asseco Prokom Andrzej Adamek.
Zamojski, który złamał nadgarstek w meczu z Zastalem Zielona Góra, w tym sezonie już nie pojawi się na boisku. Kadrowe problemy były także w Treflu - w środowym, przegranym 81:90, spotkaniu z tą samą drużyną nie zagrali Adam Waczyński i Litwin Saulius Kuzminskas, ale w sobotę trener Karlis Muiznieks powinien mieć do dyspozycji wszystkich koszykarzy.
W ostatniej kolejce rozstrzygnie się także, jakie zespoły zajmą kolejne miejsce w tabeli - do trzeciej pozycji pretendują Anwil Włocławek i Zastal Zielona Góra, a do piątej PGE Turów Zgorzelec i Energa Czarni Słupsk. W sobotę Turów podejmie Anwil, a słupszczanie zagrają we własnej hali z Zastalem. Wszystkie mecze rozpoczną się o godzinie 19.
Wiadomo już, że do play off zakwalifikowały się również Śląsk Wrocław i AZS Koszalin, czyli dwie najlepsze drużyny rywalizujące w drugiej fazie o miejsce 7-14.

man