Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 20.04.2012

Tomaszewski zachęca Muchę do rozmowy o korupcji

Parlamentarzyści chcą zainteresować minister sportu Joannę Muchę sprawą Zagłębia Lubin, które, ich zdaniem, nie zostało ukarane za kupienie meczu dającego przepustkę do gry w europejskich pucharach piłkarskich.
Jan TomaszewskiJan TomaszewskiWikipedia/Cezary Piwowarski

Pod pismem podpisali się m.in. b. minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski i b. bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski.

- Zwróciliśmy uwagę, że nie doszło do formalnego ukarania klubu - podkreślił Krzysztof Kwiatkowski.

Autorom pisma chodzi o rozegrany 13 maja 2006 r. mecz Zagłębia z Cracovią. Spotkanie zakończyło się remisem 0:0, który dawał lubińskiej drużynie trzecie miejsce w lidze i prawo gry w Pucharze UEFA. Po meczu wyszło na jaw, że wynik został ustalony poza boiskiem.

- Abolicja, którą ogłosił Polski Związek Piłki Nożnej - zresztą niezgodnie z prawem - obowiązywała do 2005 roku. Walne Zgromadzenie PZPN ustaliło, że jeśli zostanie ujawniona korupcja sprzed 2005 roku, to kluby nie będą degradowane, ale jak coś się zdarzy po 2005 roku, to kary będą bardzo surowe. Mówiono o degradacjach o dwie, trzy klasy rozgrywkowe a nawet o wykluczeniu ze struktur związku. Sąd wyrokami z ubiegłego roku potwierdził, że 13 maja 2006 r. Zagłębie kupiło mecz. Mimo to klub z Lubina nie poniósł żadnej kary - powiedział PAP Tomaszewski.

Według byłego bramkarza, ogłoszona na początku marca 2012 roku decyzja Wydziału Dyscypliny PZPN o ukaraniu Zagłębia odjęciem trzech punktów i grzywną w wysokości 300 tys. zł, jest krótko mówiąc "kpiną" wobec prawa.

- Dlaczego trzy a nie jeden? Przecież mecz zakończył się remisem, więc może jeden punkt ujemny by wystarczył? – pytał Tomaszewski. - Kupując mecz, Zagłębie nie tylko popełniło przestępstwo, ale odniosło też wymierne korzyści. Trzy punkty to żadna kara za taki czyn. Karę finansową zapłacimy natomiast wszyscy, bo Zagłębie jest przecież finansowane przez spółkę Skarbu Państwa – wyjaśniał Tomaszewski.

W związku z zaistniałą sytuacją grupa parlamentarzystów postanowiła zwrócić się do minister sportu z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie.

Piłkarze Zagłębia Lubin wiosną 2006 za 100 tys. zł kupili remis w tym meczu od kilku graczy Cracovii. Ten wynik dał im awans do Pucharu UEFA. Klub odwołując się do Związkowego Trybunału Piłkarskiego, argumentował, że nie odpowiada za działania swoich piłkarzy. Łącznie oskarżonych zostało 16 osób, większość, m.in. Łukasz Piszczek, dobrowolnie poddała się karze i została już skazanych. Niemal wszyscy zostali też ukarani dyscyplinarnie.

ah, PAP, piłkarskamafia. blogspot.com