Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Aneta Hołówek 24.04.2012

Legia nie wypuściła z rąk Pucharu Polski

Legia Warszawa po zwycięstwie nad Ruchem Chorzów po raz piętnasty w historii klubu zdobyła Puchar Polski.
Gracze Legii Warszawa z trofeum fetują zdobycie piłkarskiego Pucharu Polski po pokonaniu Ruchu Chorzów 3:0Gracze Legii Warszawa z trofeum fetują zdobycie piłkarskiego Pucharu Polski po pokonaniu Ruchu Chorzów 3:0fot.PAP/EPA/Bartłomiej Zborowski
Galeria Posłuchaj
  • Trener legionistów Maciej Skorża
  • Trener Ruchu Waldemar Fornalik
  • Michał Żewłakow z Legii Warszawa
  • Andrzej Niedzielan z Ruchu Chorzów
Czytaj także

Piłkarze Legii obronili Puchar Polski zdobyty przed rokiem. Byli skuteczniejsi i lepiej przygotowani do tego spotkania.

Pierwszego gola podopieczni Macieja Skorży zdobyli po strzale Danijela Ljuboji. Podwyższyli rezultat po pięknej akcji i dokładnym podaniu piłki Michała Żyro do Miroslava Radovicia, który posłał piłkę do siatki rywali.
Rezultat mógł być jeszcze korzystniejszy, gdyby Żyro, będąc sam na sam z bramkarzem chorzowian, celniej kopnął piłkę. A tak Michal Peskovic wybił ją poza boisko.
W drugiej połowie piłkarze z Chorzowa uporządkowali grę i zaczęli grać skuteczniej. Ich napastnik Andrzej Niedzielan oddał strzał z sześciu metrów, ale Dusan Kuciak nie dał się zaskoczyć.

Legioniści podwyższyli rezultat po akcji Żyry i końcówkę spotkania rozegrali treningowo.
Tym razem nie było rozrób. Jedynie w drugiej połowie doszło do kilkuminutowego przerwania meczu, po tym jak z trybun zajmowanych przez kibiców Legii poleciały na boisko świece dymne.

Po meczu Legia - Ruch powiedzieli:
Maciej Skorża, trener Legii: "Wśród piłkarzy zapanowała wielka radość z sukcesu i obrony Pucharu Polski. Także z faktu, że w tak ważnym spotkaniu zagraliśmy w dobrym naszym stylu, na wysokim poziomie. Zawodnicy wykazali determinację i konsekwencję w realizacji planów przedmeczowych. Ułatwieniem było szybko zdobyte prowadzenie, które dodało nam spokoju i pewności na boisku. W drugiej połowie liczyliśmy, że Ruch będzie chciał poprawić rezultat, co nam stworzy szansę na zdobycie bramek".
Waldemar Fornalik, trener Ruchu: "Presja mogła spowodować, ze moi piłkarze nie pokazali, na co ich stać. Są podłamani, nie cieszą się, bo nie ma z czego. Porażka jest wpisana w sport, dlatego nie powinno to zawodników zdołować. Będziemy musieli doprowadzić ich, po kontuzjach, do odpowiedniej dyspozycji fizycznej, a także wesprzeć psychicznie przed ważnymi spotkaniami ligowymi.

Legia Warszawa - Ruch Chorzów 3:0 (2:0)

Bramki: Ljuboja (8'), Radović (41'), Żyro (56')

Legia Warszawa Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Astiz, Wawrzyniak - Kucharczyk, Gol, Vrdojlak, Radović, Żyro – Ljuboja

Ruch Chorzów: Pesković - Burliga, Grodzicki, Stawarczyk, Szyndrowski - Zieńczuk, Straka, Malinowski, Janoszka - Jankowski, Niedzielan

>>> Galeria zdjęć z meczu finałowego Pucharu Polski

ah