Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Marcin Nowak 26.04.2012

Po katastrofie na Camp Nou - tragedia na Bernabeu

Hiszpańska prasa opłakuje porażki Barcelony i Realu Madryt w półfinałach piłkarskiej Ligi Mistrzów. W finale zagra Bayern Monachium z Chelsea Londyn.
El Mundo o meczu Real Madryt - Bayern MonachiumEl Mundo o meczu Real Madryt - Bayern MonachiumEl Mundo
Posłuchaj
  • Ewa Wysocka, PR Madryt - reakcje po porażce Realu Madryt z Bayernem Monachium w półfinale Ligi Mistrzów
Czytaj także

"Po katastrofie w Barcelonie, teraz tragedia na Estadio Bernabeu" - napisał dziennik "El Mundo".
"Tragedia. Tylko to słowo w pełni oddaje, co się stało w ciągu ostatnich dwóch dni. Nie pomógł nawet bramkarz Iker Casillas, ale do niego można mieć najmniej pretensji, bo on akurat obronił dwa rzuty karne" - ocenili dziennikarze "El Mundo".
"Piłkarze Bayernu nie przestraszyli się i wykorzystali niedyspozycję strzelecką Realu. Drużyna Jose Mourinho zbyt szybko uwierzyła, że finał jest na wyciągnięcie ręki i teraz musi się skupić na walce na własnym podwórku" - można przeczytać w "El Pais".
Gazeta "ABC" wini z kolei za porażkę arbitra spotkania w Madrycie. "Loteria rzutów karnych i arbiter doprowadzili Real do upadku. Niepodyktowana jedenastka w doliczonym czasie gry po ewidentnym faulu bramkarza Bayernu Manuela Neuera na Estebanie Granero przesądziła o wyniku meczu" - napisano w dzienniku.
O zmarnowanej historycznej szansie napisała "Marca". "Po kwadransie, kiedy Królewscy prowadzili 2:0 wydawało się, że nic nie jest w stanie ich zatrzymać. Potem okazało się, że tak bliski finał jest nie do osiągnięcia. Nie tym razem. Na dziesiąte w historii zwycięstwo Realu w Champions League trzeba jeszcze poczekać" - czytamy w gazecie.
Sportowa gazeta "As" oceniła, że ironia losu sprawiła, iż ani Barcelona, ani ekipa z Madrytu nie znalazły się w finale. "Cristiano Ronaldo, Kaka i Sergio Ramos a po drugiej stronie Lionel Messi. Uważani za najlepszych z najlepszych tym razem nie sprostali zadaniu. Mogli zostać bohaterami, ale w decydujących momentach nie strzelili rzutów karnych".
Znacznie dobitniej opisują to Włosi. "Ciao Mou. Bayern wyrównał porachunki. Tak musi wyglądać dla Realu koniec świata. Nie Ronaldo a Manuel Neuer został bohaterem. Sensacyjnie spisywał się w bramce gości" - zaznaczyła "La Gazzetta dello Sport".
"Finał Ligi Mistrzów bez Cristiano Ronaldo i Lionel Messiego. Bawarczycy górą. Niemiecko-angielski duet wyeliminował faworyzowanych Hiszpanów" - ocenił "Tuttosport".
"Corriere dello Sport" uznała, że trener Jose Mourinho wiedział, co się szykuje. "Znalazł się na kolanach jeszcze zanim mecz był rozstrzygnięty. To wymowna postawa. Bayern w finale. Kto by pomyślał?" - piszą zaskoczeni dziennikarze.
W angielskim "The Daily Telegraph" napisano, że w środę w nocy umarł wielki sen Mourinho. "Musi wyznaczyć sobie nowe cele. Łatwiejsze zadanie ma Bayern, który nadal ma szansę na sięgnięcie po najcenniejszy puchar w Europie" - czytamy w opublikowanym tekście.
"Special One poza burtą. Bawarczycy lepsi od gwiazd z Madrytu. Mecz mógł się podobać. Przy rzutach karnych jedni obgryzali paznokcie, drudzy jak Jose Mourinho klęczeli" - opisali redaktorzy "Daily Mirror".
Dziennik "The Times" ostrzegł z kolei drugich finalistów Chelsea Londyn przed Bayernem. "Niemców nigdy nie można lekceważyć. The Blues na pewno tego nie zrobią. Na Estadio Bernabeu zespół z Monachium zademonstrował fizyczną, techniczną i mentalną moc i to przeciwko takiemu gigantowi jak Real" - oceniono.

man