Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 09.07.2012

Triumfalny powrót bohaterów z Sofii do kraju

Tłum kibiców powitał na warszawskim Okęciu polskich siatkarzy, którzy po raz pierwszy w historii wygrali Ligę Światową.
Siatkarze reprezentacji Polski na warszawskim lotniskuSiatkarze reprezentacji Polski na warszawskim lotniskuPAP/Leszek Szymański
Galeria Posłuchaj
  • Marcin Moźdżonek, siatkarz reprezentacji Polski o spotkaniu z premierem
  • Andrea Anastasi, trener reprezentacji Polski siatkarzy o dumie ze zwycięstwa w Lidze Światowej
  • Agnieszka Drążkiewicz, IAR - relacja z powrotu polskich siatkarzy z turnieju Ligi Światowej
Czytaj także

Fani ubrani w narodowe barwy wypełnili szczelnie halę przylotów, część kibiców zgromadziła się również na górnym piętrze. - Biało-czerwone to barwy niezwyciężone - krzyczeli już kilkadziesiąt minut przed pojawieniem się zawodników.

Siatkarze wzruszeni ciepłym przyjęciem
Pierwszy do kibiców wyszedł trener Andrea Anastasi, tuż za nim Marcin Możdżonek, który jako kapitan trzymał puchar za triumf w LŚ. Następnie Michał Winiarski i pozostali zawodnicy. W tym momencie kibice odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego, a każdy z siatkarzy otrzymał na powitanie po jednym... słoneczniku.
- Jest nam bardzo miło, że zgromadziło się tutaj tylu ludzi. To cudowna rzecz mieć takich kibiców jak wy - powiedział Możdżonek.
Wkrótce potem reprezentacja Polski pojechała na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem - w niepełnym składzie, ponieważ część zawodników bezpośrednio po powrocie do kraju udała się do swoich domów.

W niedzielnym finale LŚ biało-czerwoni pokonali Amerykanów 3:0 (25:17, 26:24, 25:20). Trzecie miejsce zajęli Kubańczycy.

Jesteśmy w gronie najlepszych
- To wielki sukces naszej drużyny i nie mogłyśmy przegapić okazji, aby pogratulować zawodnikom. Chciałyśmy podziękować przede wszystkim trenerowi Anastasiemu, dzięki któremu Polska jest w ścisłym gronie najlepszych zespołów na świecie - podkreślały Izabela i Olga z Łomży, które na Okęciu czekały na zawodników juz od godz. 11.30.
- Witaliśmy naszych zawodników po powrocie z każdego turnieju grupowego LŚ, więc nie mogło nas zabraknąć także i dzisiaj - mówili członkowie Klubu Kibica Politechniki Warszawskiej.

- Wielka szkoda, że zawodnicy nie zostali z nami dłużej, bo liczyłam, że uda się zdobyć jakieś autografy. Przyjdę tu jednak, gdy będą wracać z igrzysk i może wtedy uda się nadrobić zaległości - powiedziała Kinga z Warszawy.

List od prezydenta do siatkarzy

Doping kibiców był tak głośny, że niemal zagłuszył odczytanie listu gratulacyjnego od prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, w którym pogratulował polskim siatkarzom i ich trenerom zwycięstwa w LŚ. Napisał, że wygrana potwierdza ich wielki profesjonalizm. Życzył też dalszych sukcesów, szczególnie na olimpiadzie w Londynie.
"Uprzejmie proszę o przekazanie zawodnikom i zespołowi trenerskiemu najserdeczniejszych gratulacji z okazji zwycięstwa w siatkarskiej Lidze Światowej w 2012 roku" - napisał Komorowski w liście skierowanym do dyrektora reprezentacji Polski Huberta Tomaszewskiego. List opublikowano w poniedziałek na oficjalnej stronie prezydenta.
Według głowy państwa "wygrana w tych zawodach i znakomite wcześniejsze osiągnięcia są potwierdzeniem umiejętności i wielkiego profesjonalizmu". "Wierzę, że jeszcze wielokrotnie sięgniecie po najwyższe laury, dostarczając Polakom wielu emocji, wzruszeń oraz powodów do dumy" - napisał prezydent.

Pogratulował również indywidualnych nagród dla zawodników. Jak ocenił, "są one nie tylko wyróżnieniem dla poszczególnych graczy, lecz pozostają potwierdzeniem doskonałych umiejętności współpracy całego zespołu".

Premier pogratulował reprezentacji Polski

Z reprezentacją polskich siatkarzy w poniedziałek po południu spotkał się też premier Donald Tusk. Szef rządu pogratulował biało-czerwonym.
Wizyta siatkarzy u premiera trwała kilkadziesiąt minut i odbyła się w niepełnym składzie, bowiem część zawodników bezpośrednio z lotniska pojechała do swoich domów.

Reprezentanci w towarzystwie premiera zjedli obiad i zrobili pamiątkowe zdjęcie. Zawodnicy już wkrótce wrócą na zgrupowanie kadry i rozpoczną przygotowania do najważniejszej imprezy tego sezonu - igrzysk olimpijskich w Londynie.

man