- Młody jest i ma prawo popełniać błędy. Wybaczam mu wszystko, co na mnie powiedział - wyjaśnił Franciszek Smuda w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Smuda nie zgadza się, że popełnił błędy w prowadzeniu drużyny narodowej podczas turnieju. - Pomagałem jak mogłem i nie miałem zamiaru nikomu szkodzić, bo mieliśmy przecież wspólny cel. Inni zawodnicy nie mają do mnie pretensji. Szkoda, że tak teraz wyszło - zaznaczył były trener biało-czerwonych.
- Słyszałem opinie, że przygotowania nie były odpowiednie - przyznał w piątek Lewandowski na konferencji prasowej. - Na pewno nie byliśmy faworytem turnieju, ale z drugiej strony byliśmy blisko awansu. Nie wiem, dlaczego wypadliśmy źle w drugiej połowie meczu z Grecją. Na to pytanie powinien odpowiedzieć sztab trenerski - stwierdził napastnik.
- W meczach z Grecją, Rosją i Czechami bardzo często byłem osamotniony w ataku - przypomniał Lewandowski. - Musiałem więc walczyć z kilkoma obrońcami, a to nie było łatwe. Gdy wspominam Euro 2012, to miałem może 2-3 sytuacje, w których mogłem strzelić gola. Jako napastnik liczyłem, że akcji ofensywnych będzie więcej - zaznaczył.
"Gazeta Wyborcza", mr