Nieprofesjonalne zachowanie gwiazdy Tottenhamu

Chorwacki pomocnik zakładał, że w tym czasie nie będzie już zawodnikiem "Kogutów".
Informację o grzywnie w wysokości dwutygodniowych zarobków (ok. 160 tys. funtów) dla 26-letniego piłkarza potwierdził we wtorek trener stołecznej drużyny Portugalczyk Andre Villas-Boas. Londyńczycy przebywają obecnie w Los Angeles, gdzie mają rozegrać sparing z miejscową drużyną Galaxy, w której występuje m.in. David Beckham.
Modric od wielu miesięcy łączony jest z Realem Madryt. Oba kluby nie ukrywają, że do transferu jest już bardzo blisko, ale trwają negocjacje związane z ceną zawodnika. Chorwat, który był przekonany, że lada dzień dołączy do mistrzów Hiszpanii, nie stawił się w sobotę na zgrupowaniu londyńczyków przed wylotem do USA.
- Tottenham dużo zawdzięcza Modricowi, musimy uszanować to wszystko, co zrobił dla klubu w ostatnich latach. Mimo wszystko prezes uznał, że jego zachowanie było nieprofesjonalne. To zdarzyło mu się pierwszy raz. Wcześniej także mówiło się o jego możliwym odejściu, ale zawsze zachowywał się jak na zawodowca przystało - wyjaśnił Villas-Boas.
Kontrakt wiąże Chorwata z czwartą drużyną angielskiej ekstraklasy do 2016 roku, a kwota odstępnego wynosi 40 milionów funtów. Według doniesień, Real Madryt chciałby pozyskać piłkarza za sumę o 5 mln mniejszą.

man