Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 19.08.2012

Falstart Realu, efektowne otwarcie Barcelony

FC Barcelona pokonała Real Sociedad San Sebastian 5:1, a Real Madryt "tylko" zremisował z Valencią 1:1 w pierwszej kolejce Primera Division.

Kibice Barcelony nie wyobrażali sobie zespołu bez Pepa Guardioli, ale wygląda na to, że mogą spać spokojnie. W pierwszym meczu pod wodzą Tito Vilanovy Blaugrana pewnie pokonała Real Sociedad San Sebastian, a pierwsze skrzypce rozegrał w tym spotkaniu Lionel Messi. Wydarzeniem był również powrót na boisko Davida Villi.

Po 16 minutach "Duma Katalonii" prowadziła już 3:1 po bramkach Carlesa Puyola i dwóch Lionela Messiego. Przed Argentyńczykiem do wyrównania doprowadził jednak Gonzalo Castro, ale to nie miało większego znaczenia dla przebiegu spotkania.

Przed przerwą prowadzenie podwyższył Pedro, a wynik spotkania na 5:1 ustalił powracający po złamaniu nogi David Villa.

FC Barcelona - Real Sociedad 5:1 (4:1)

Bramki: Puyol (4), Messi (11,16), Pedro (41), Villa (84) - Castro (9)

Inne nastroje w Madrycie. Już na starcie nowego sezonu Real, na własnym stadionie, zaledwie zremisował z Valencią 1:1 (1:1). Zawiodły niemal wszystkie gwiazdy mistrza Hiszpanii, z Cristiano Ronaldo na czele.

"Królewscy" objęli prowadzenie już w 10. minucie po tym jak Angel di Maria znalazł w polu karnym Gonzalo Higuaina, a ten wyprowadził stołeczny zespół na prowadzenie. Przed przerwą do wyrównania doprowadził Jonas, który przy dośrodkowaniu z rzutu wolnego wykorzystał zderzenie Ikera Casillasa z Pepe.

- Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, ponieważ Valencia wcześniej dobrze prezentowała się na naszym boisku. Musimy wyciągnąć wnioski i pozytywnie patrzeć w przyszłość - powiedział Raul Albiol.

Real Madryt - Valencia 1:1 (1:1)

Bramki: Higuain (10) - Jonas (42)

W innym niedzielnym spotkaniu Athletic Bilbao przegrał na własnym boisku z Betisem Sewilla 3:5.

mr