Wicemistrz hiszpańskiej ekstraklasy piłkarskiej FC Barcelona poradził sobie ostatecznie z Osasuną Pampeluna, choć podopieczni Tito Vilanovy od 17. minuty przegrywali z gospodarzami 0:1. Gola dla Osasuny strzelił baskijski napastnik Joseba Llorente, który wykorzystał górne podanie wzdłuż linii bramkowej od Rolanda Lamaha.
Katalończycy długo starali się wyrównać. Nie ustrzegli się przy tym błędów w obronie - po jednym z nich napastnik rywali znalazł się sam przed bramkarzem Victorem Valdesem, ale po jego strzale piłka odbiła się od zewnętrznej strony słupka i opuściła boisko.
W 76. minucie po chaotycznej akcji podbramkowej Lionel Messi otrzymał podanie od Alexisa Sancheza i pokonał wślizgiem z kilku metrów Andresa Fernandeza. Później "Barca" ruszyła do zdecydowanych ataków i już po czterech minutach Argentyńczyk ponownie wpisał się na listę strzelców, po dośrodkowaniu pozyskanego niedawno z Valencii mistrza Europy Jordiego Alby. Gospodarze kończyli to spotkanie w dziesiątkę, bowiem sędzia wyrzucił z boiska Patxiego Punala.
Barcelona utrzymała pozycję lidera z dorobkiem sześciu punktów i siedmioma golami na koncie, z których cztery strzelił król strzelców ubiegłego sezonu Messi.
Osasuna - FC Barcelona 1:2 (1:0)
Bramki: Llorente (17.) - Messi (75., 80.)
Czerwona kartka: Patxi Punal 79 (Osasuna)
aj