Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Jaremczak 23.09.2012

Nie ma Polaków wśród ofiar lawiny w Himalajach

Co najmniej dziewięć osób zginęło pod lawiną, która zeszła z ósmego pod względem wysokości szczytu Ziemi. Nie zagroziła dwóm grupom polskich himalaistów.
Obóz himalaistów na ManasaluObóz himalaistów na ManasaluPAP/EPA/SIMRIK AIR

Na Manaslu (Górze Ducha) są wyprawy po kierunkiem Jacka Jawienia z Tychów i Zbigniewa Bąka z Warszawy.

- Nawiązałem kontakt z Jackiem Jawieniem, który przekazał, że wszyscy Polacy dotarli bezpiecznie do bazy na 4800 metrów przed zejściem lawiny. Akcję ratunkową komplikują złe warunki pogodowe, uniemożliwiające śmigłowcom poszukiwania - powiedział Jerzy Natkański z Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki.

Lawina zeszła z wysokości 7000 metrów, gdy grupa himalaistów szykowała się do ataku szczytu. Zginęło co najmniej dziewięciu z nich, w tym Niemiec i Włoch. Sześciu nie udało się odnaleźć, a 13 ocalało.

- Około 25 himalaistów, którzy wspinali się na szczyt Manaslu, zostało ściągniętych przez lawinę. Odnaleziono 13 żywych osób, z czego pięć przetransportowano już samolotem do Katmandu" - poinformował przedstawiciel nepalskiej policji.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Manaslu to ósmy pod względem wysokości szczyt na świecie. Mierzącą 8156 metrów górę po raz pierwszy zdobyto w maju 1956 roku. Po raz pierwszy zimą szczyt zdobyli Polacy: Maciej Berbeka i Ryszard Gajewski - 14 stycznia 1984 roku.

tj