Kibice mają prawo do odszkodowania

Kałuże powstałe z nadmiaru wody na murawie uniemożliwiały grę w piłkę nożną.
To organizator meczu zdecydował, że dach Stadionu Narodowego w Warszawie będzie otwarty. Mimo iż mecz został przełożony na następny dzień, wielu kibiców nie mogło się na nim pojawić. Jak zapewnia gość Polskiego Radia 24 Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, każdy pokrzywdzony kibic ma pełne prawo odzyskać pieniądze za stracone bilety. Pokrzywdzeni nie uczestniczyli w wydarzeniu prawdopodobnie z winy organizatora. Dlatego mają prawo ubiegać się o zwrot biletu. Muszą wystąpić pisemnie z odpowiednim roszczeniem do przedsiębiorcy, najczęściej do sprzedawcy. Najważniejsze, żebyśmy dołączyli bilet i dowód zakupu.
Nie tylko kibice, którzy nie wykorzystali swoich biletów mają prawo do odszkodowania. Zwrot kosztów, należy się także tym, którzy ponieśli dodatkowe koszty przedłużając swój pobyt w Warszawie. Agnieszka Majchrzak na antenie PR24 tłumaczyła, że każdy pokrzywdzony może dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Możemy domagać się zwrotu tych kosztów - za jedzenie, spanie, dojazd. Jednak musimy zwrócić się z odpowiednim roszczeniem do sądu, ponieważ zwykła reklamacja może zostać odrzucona.
Podstawą zwrotów pieniędzy oraz odszkodowań na drodze sądowej jest dowód zakupu biletu oraz kosztów dodatkowych, które poniósł konsument w związku z przełożeniem meczu. Dla kibiców szukających bezpłatnej porady na stronie serwisu internetowego UOKiK działa centrum porad elektronicznych.

man