Mistrz MMA śmiertelnie pobił studenta. Wyrok

Oskarżony, który spędził już w areszcie śledczym ponad 15 miesięcy, został zwolniony bezpośrednio na sali sądowej. W Rosji jeden dzień spędzony w areszcie przyrównywany jest do dwóch dni pozbawienia wolności.

Przysłuchujący się rozprawie przyjęli werdykt sądu okrzykami: "Hańba!". Prawnicy rodziny Agafonowa zapowiedzieli apelację.

Sędzia Andriej Fiedin przychylił się do wniosku prokuratury i ponownie zmienił kwalifikację prawną czynu zarzucanego 26-letniemu sportowcowi z Dagestanu ze "świadomego spowodowania uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym" na "spowodowanie śmierci przez nieostrożność". Ta pierwsza kwalifikacja oznacza karę do 15 lat łagru, a druga - tylko do dwóch lat.

Do bójki doszło 13 sierpnia 2011 roku przed jednym ze stołecznych klubów nocnych. Mistrz MMA uznał, że student Iwan Agafonow obraził jego partnerkę Ałłę Kosogorową. W pewnym momencie zadał mu pojedynczy cios. Ten upadł na ziemię, uderzając głową o chodnik. Po trzech dniach zmarł w szpitalu, nie odzyskując przytomności.

mr