Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 16.12.2012

Kowalczyk triumfuje i jest nową liderką Pucharu Świata

Justyna Kowalczyk (AZS AWF Katowice) wygrała w kanadyjskim Canmore bieg łączony 7,5+7,5 km zaliczany do Pucharu Świata.
Justyna KowalczykJustyna KowalczykPAP/EPA/MIKE STURK
Posłuchaj
  • Apoloniusz Tajner - prezes Polskiego Związku Narciarskiego - uważa, że forma Justyny Kowalczyk rośnie, a powinno być jeszcze lepiej (IAR)
  • Prezes Tajner podkreśla, że powody do optymizmu dają także występy Pauliny Maciuszek, która w niedzielnym biegu łączonym była 27.(IAR)
  • Prezes Tajner sceptycznie podchodzi do pomysłu wsparcia sztafety kobiecej na mistrzostwach świata w Val di Fiemme przez polskie biathlonistki (IAR)
Czytaj także

To drugi triumf mistrzyni olimpijskiej w tym sezonie, a 23. w karierze. Polka objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu.
Druga była Finka Anne Kylloenen - 34,9 s straty, a na najniższym stopniu podium stanęła Norweżka Vibeke Skofterud - 35,0.
W sobotę w sprincie techniką dowolną podopieczna Aleksandra Wierietielnego zajęła dopiero 21. miejsce. W biegu łączonym zdobywała już wcześniej medale igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, więc można było oczekiwać znacznie lepszego występu.
Pierwszą część dystansu zawodniczki pokonywały techniką klasyczną. To mocniejsza strona Kowalczyk, więc od początku Polka nadawała ton rywalizacji. Po niespełna pięciu kilometrach narzucone tempo wytrzymywała już tylko Kristin Stoermer Steira. Jednak i Norweżka jeszcze przed zmianą nart zaczęła zostawać w tyle.
Drugą połowę dystansu, stylem dowolnym, trzykrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli pokonała samotnie, a w pewnym momencie jej przewaga nad grupą pościgową wynosiła już prawie minutę. Linię mety minęła niezagrożona.
- Warunki były tutaj świetne, a trasy wymagające i doskonale przygotowane, czyli dokładnie takie, jakie lubię najbardziej. Rywalizacja przebiegła zgodnie z planem. Zamierzałam uzyskać możliwie dużą przewagę na półmetku, a później odpierać ataki rywalek. Myślałam, że ta druga część będzie trudniejsza do zrealizowania - przyznała na mecie Kowalczyk.
Łącznie swoje konto w PŚ Polka powiększyła o 130 punktów, bo najszybsza była także na dwóch lotnych premiach. Dzięki temu objęła prowadzenie w cyklu. W klasyfikacji generalnej o 33 punkty wyprzedza ósmą w niedzielę Amerykankę Kikkan Randall i o 65 Marit Bjoergen. Dotychczasowa liderka, podobnie jak kilka innych czołowych Norweżek, odpuściła starty w Kanadzie i we włoskich Alpach przygotowuje się do cyklu Tour de Ski.
Kowalczyk zawsze z Canmore wraca do w dobrym humorze. W tym roku odniosła dwa zwycięstwa (w czwartek triumfowała na 10 km st. klasycznym), a łącznie w dziewięciu startach siedem razy stała na podium, w tym czterokrotnie na najwyższym stopniu.
Mistrzynię olimpijską z Vancouver czeka teraz powrót do kraju i krótki świąteczny odpoczynek. Do rywalizacji wróci 29 grudnia, kiedy to w Oberhofie rozpocznie się Tour de Ski.
W niedzielę pierwsze w tym sezonie punkty Pucharu Świata zdobyła Paulina Maciuszek. Za 27. miejsce - 2.47,7 straty - otrzymała cztery i zajmuje 84. miejsce.

Wyniki - bieg łączony 2x7,5 km:

1. Justyna Kowalczyk (Polska) 42.51,5
2. Anne Kylloenen (Finlandia) strata 34,9
3. Vibeke Skofterud (Norwegia) 35,0
4. Kristin Stoermer Steira (Norwegia) 35,8
5. Masako Ishida (Japonia) 35,9
6. Walentyna Szewczenko (Ukraina) 36,2
7. Alija Iksanowa (Rosja) 36,7
8. Kikkan Randall (USA) 1.18,4
9. Ingvild Flugstad Oestberg (Norwegia) 1.18,5
10. Anna Haag (Szwecja) 1.19,2
...
27. Paulina Maciueszek (Polska) 2.47,7

Klasyfikacja generalna PŚ (po 8 z 28 zawodów):

1. Justyna Kowalczyk (Polska) 515 pkt
2. Kikkan Randall (USA) 482
3. Marit Bjoergen (Norwegia) 450
4. Anne Kylloenen (Finlandia) 335
5. Vibeke Skofterud (Norwegia) 306
6. Therese Johaug (Norwegia) 273
7. Maiken Caspersen Falla (Norwegia) 250
8. Kristin Stoermer Steira (Norwegia) 246
9. Heidi Weng (Norwegia) 234
10. Masako Ishida (Japonia) 190
...
84. Paulina Maciuszek (Polska) 4

man