Trwa kapitalna passa PSG w lidze francuskiej

Tym razem pokonali na wyjeździe ekipę Brestu 3:0, a 18. gola w rozgrywkach zdobył Szwed Zlatan Ibrahimović.
Paryżanie, łącznie z Ligą Mistrzów, wygrali piąte kolejne spotkanie i o jesiennym kryzysie zdążyli już zapomnieć. Po krytyce, jaka spadła na piłkarzy i włoskiego szkoleniowca Carlo Ancelottiego po serii słabszych występów, faworyt Ligue 1 mocno zabrał się do pracy.
Spory udział w poprawie wyników miał pozyskany latem za 40 mln euro z Milanu Szwed. Łącznie w 23 meczach w barwach PSG strzelił już 20 bramek, a w 17 ligowych aż 18 i otwiera klasyfikację najskuteczniejszych.
W piątek zapewnił swojej drużynie prowadzenie w 55. minucie gry. Wtedy gospodarze grali już w dziesiątkę, gdyż w 34. minucie czerwoną kartką ukarany został mający malijskie korzenie Abdou Sissoko.
Później drużyna z Bretanii osłabła z sił i straciła jeszcze dwa gole. W 73. minucie na listę strzelców wpisał się Kevin Gameiro, a w doliczonym przez sędziego czasie gry własnego bramkarza pokonał były zawodnik PSG Bernard Mendy.
Paryżanie dzięki 11 zwycięstwu w sezonie mają 38 pkt i o trzy wyprzedzają "olimpijczyków" z Lyonu i Marsylii. Ci pierwsi w sobotę zagrają na własnym stadionie z Nice, drudzy - w niedzielę podejmą zespół St. Etienne.

man