Wychowanek Pogoni Szczecin wykorzystał świąteczno-noworoczną przerwę w lidze tureckiej na przyjazd do rodzinnego domu. Były piłkarz Pogoni, Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok a obecnie zawodnik tureckiego Sivassporu przyznał, że kończący się rok mógł być dla niego zdecydowanie lepszy.
- Ten sezon był w kratykę. Były lepsze mecze, m.in. ten z Anglią, ale także słabsze spotkania w kadrze czy lidze tureckiej oraz porażka na Euro. Nie mogę się doczekać meczów w nowym roku - powiedział reprezentant Polski.
Grosicki, pomimo ważnego kontraktu z Sivassporem, nie wyklucza zmiany barw klubowych w 2013 roku.
- Mam nadzieję, że coś się zmieni. Menadżer nad tym pracuje i zobaczymy. Bardzo możliwe, że zmienię kraj, ale do tego jeszcze długa droga. Pożyjemy, zobaczymy - zaznaczył "Grosik".
Do Sivassporu Kamil Grosicki wraca już za kilka dni, ponieważ 13 stycznia jego drużyna zmierzy się w Pucharze Turcji z Bursasporem.
mr