Skoki na Narodowym? Wszystko jest możliwe

Jak ocenił rzecznik operatora Mikołaj Piotrowski, w teorii wszystko jest możliwe.
Podkreślił jednak, że pomysł rodzi poważne pytania o możliwości techniczne i koszty, jakie będzie musiał ponieść organizator.
Inicjatorem projektu jest Wojciech Ziemski z agencji Testa Communications, który za pośrednictwem Polskiego Związku Narciarskiego zgłosił pomysł do FIS. Wzbudził on zainteresowanie, a dyrektor konkurencji skoków Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) Austriak Walter Hofer wizytował nawet stołeczny stadion.
Przebywający obecnie w Polsce Hofer uważa, że istnieją szanse na zorganizowanie w Warszawie inauguracyjnego konkursu Pucharu Świata w sezonie 2013/2014, ale pod warunkiem spełnienia wymogów FIS.
- Polski Związek Narciarski powinien przedstawić FIS do kwietnia projekt techniczny i organizacyjny zawodów na Stadionie Narodowym w Warszawie, na którym możliwe jest przeprowadzenie konkursu - powiedział Austriak.
Jak zaznaczył, FIS stawia organizatorom dwa warunki, których spełnianie umożliwi pozytywne potraktowanie polskiej propozycji imprezy w stolicy. Po pierwsze zawody powinny odbyć się na śniegu, a po drugie musi być gwarancja wysokiego poziomu konkursu, dzięki uczestnictwu światowej czołówki.
- Bardzo się cieszymy z zainteresowania Stadionem Narodowym i z tego, że jest doceniany jego potencjał jako areny wielofunkcyjnej. W dzisiejszych czasach w teorii wszystko jest możliwe, jednak pomysł organizacji skoków na takim obiekcie rodzi pytanie o możliwości techniczne i koszty, które będzie musiał ponieść organizator - podkreślił Mikołaj Piotrowski, dyrektor ds. komunikacji w spółce PL.2012+, która jest operatorem Stadionu Narodowego.
- Jesteśmy otwarci na wszelkie ciekawe propozycje, jednak wymagać to będzie bardzo precyzyjnych rozmów i wyjaśnienia wszystkich kwestii istotnych z punktu widzenia organizacji eventu, w szczególności tak specyficznego jak skoki narciarskie. Oczywiście zapraszamy Polski Związek Narciarski do podjęcia rozmów - dodał Piotrowski.

man