Do Turcji wyleciało dwudziestu pięciu zawodników. W drogę do Belek oprócz Kosowskiego, który w sobotę podpisał kontrakt z Wisłą, poleciał m.in. Jakub Sypniewski (bramkarz, który do tej pory grał w w zespole rezerw "Białej Gwiazdy"), testowany przez krakowian Emmanuel Sarki oraz Patryk Małecki (powrót tego ostatniego z tureckiego Eskisehirsporu nie został jeszcze potwierdzony).
- Przychodzę do Wisły w trudnym momencie, ale wcale się tego nie obawiam. Kiedy dowiedziałem się, że jest możliwość powrotu, długo się nad nią nie zastanawiałem. Aspekt finansowy nie gra roli. Bardzo się cieszę, że tutaj jestem, w profesjonalnym klubie i poczuję się po tych kilku ciężkich miesiącach jak profesjonalny piłkarz. Tego mi najbardziej brakowało - powiedział Kosowski.
Zawodnik podpisał z krakowskim klubem półroczny kontrakt. Wcześniej grał w Wiśle dwukrotnie - w latach 1999-2003 oraz w 2007 r.
Melikson zamiast do Turcji pojechał na testy medyczne do francuskiego Valenciennes. Oba kluby ustaliły już szczegóły transferu. Jeśli więc zawodnik przejdzie pozytywne badania, to wiosną będzie grał w ekstraklasie francuskiej.
Krakowianie w Turcji spędzą dwa tygodnie.
mr