Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marcin Nowak 24.01.2013

Skandal w Anglii. Piłkarz skopał chłopca (WIDEO)

Piłkarz Chelsea Londyn Eden Hazard przeprosił chłopca od podawania piłek, którego kopnął w trakcie rewanżowego meczu ze Swansea City w półfinale Pucharu Ligi.
Eden HazardEden HazardPAP/EPA/TOM HEVEZI

Sprawą zainteresowała się policja, ale zawodnik nie usłyszy żadnych zarzutów.
- Chłopiec zakrył swoim ciałem piłkę, a ja próbowałem ją kopnąć. Myślałem, że trafiam właśnie w piłkę, a nie w niego. Przepraszam za to. On przyszedł po meczu do naszej szatni i krótko rozmawialiśmy. Przeprosiłem go osobiście, a on zrobił to samo. To koniec tej sprawy - powiedział 22-letni reprezentant Belgii.
Do zdarzenie doszło 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Bezbramkowy remis na własnym boisku premiował awansem do finału Swansea City, które w pierwszym spotkaniu wygrało 2:0. Kiedy piłka opuściła linię końcową boiska, chłopiec ociągał się z oddaniem jej drużynie gości. To wyprowadziło z równowagi Hazarda, który kilkukrotnie kopnął leżącego 17-latka. Ten z grymasem bólu leżał na murawie przez kilka minut, a Belg został ukarany czerwoną kartką.
"To było niefortunne zdarzenie. Obie strony żałują swojego udziału w tym incydencie" - napisano w oświadczeniu walijskiego klubu.
- Obaj przyznali, że popełnili błąd. Eden był sfrustrowany i próbował szybko odzyskać piłkę - tłumaczył swojego zawodnika trener Chelsea Rafael Benitez.
Z kolei prowadzący Swansea Michael Laudrup nie miał wątpliwości, kto jest winny w tym zdarzeniu. - Kiedy puls jest bardzo wysoki, zawodnik czasami robi i mówi pewne rzeczy. Zdarza się przesadzić. Jednak są pewne rzeczy, których nie można robić - skomentował incydent Laudrup.
Po zdarzeniu z piłkarzem rozmawiali przedstawiciele miejscowej policji. Według walijskiego klubu Belgowi nie grożą żadne zarzuty.
Hazard jest jednym z wyróżniających się graczy w angielskiej ekstraklasie. W czerwcu ub.r. przeszedł z Lille do londyńskiego klubu za 32 miliony funtów, a tygodniowo zarabia około 170 tys. funtów.
Swansea do finału Puchar Ligi awansowała po raz pierwszy w stuletniej historii klubu. 24 lutego na Wembley zagra z czwartoligowym Bradford, dla którego jest to największy sukces od 102 lat, kiedy sięgnął po Puchar Anglii.

man