Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Owsiński 25.01.2013

Suns z nowym trenerem na razie wygrywają

Marcin Gortat zdobył dla Phoenix Suns 15 punktów i miał osiem zbiórek, a jego drużyna w meczu koszykarskiej ligi NBA pokonała u siebie Los Angeles Clippers 93:88.
Marcin GortatMarcin Gortat Wikipedia/Mwinog2777

To drugie z rzędu zwycięstwo "Słońc" z nowym trenerem Lindseyem Hunterem na ławce.
Dla Clippers (32 zwycięstwa - 12 przegranych), trzeciej drużyny w ligowej hierarchii po Oklahoma City Thunder (33-10) i San Antonio Spurs (34-11), była to trzecia kolejna porażka.
Gortat był drugim strzelcem zespołu i bohaterem bardzo ważnych akcji w końcówce. Na niespełna trzy minuty przed syreną rzutem spod kosza dał drużynie prowadzenie 86:79, a gdy rywale zbliżyli się na jeden punkt, przy wyniku 86:85, trafił obydwa rzuty wolne na 23 sekundy przed ostatnim gwizdkiem sędziów.
Polak grał 36 minut, trafił sześć z 11 rzutów z gry i trzy z czterech wolnych, miał dwie zbiórki ataku i sześć w obronie, asystę, blok, przechwyt, cztery straty i faul.
Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Goran Dragic - 23 i osiem asyst. Po 14 dorzucili Luis Scola i Markieff Morris.
W zespole Clippers, w którym zabrakło kontuzjowanych Chaunceya Billupsa i czołowego rozgrywającego ligi Chrisa Paula (siedzieli w garniturach na ławce gości), wyróżnili się Jamal Crawford - 21, Eric Bledsoe - 15 i Blake Griffin - 12.
W dwóch poprzednich spotkaniach obydwu zespołów w tym sezonie dwukrotnie wysoko wygrywali Clippers - 117:99 u siebie i 103:77 w Phoenix. Marcin Gortat w nich nie błyszczał (w sumie 14 punktów i 15 zbiórek). Tym razem było o wiele lepiej i dla środkowego Suns, i dla drużyny, która wygrała drugi raz z rzędu po wyrównanym spotkaniu, dzięki obronie i zimnej krwi w końcówce.
Polski jedynak w NBA obiecująco rozpoczął czwartkowy mecz w US Airways Center. Nie zraził się tym, że już w pierwszej akcji został zablokowany przy próbie wsadu przez Griffina, a zaraz potem popełnił błąd kroków, gdy ponownie próbował znaleźć drogę do kosza.
W następnych minutach grał uważnie i rozważnie, trafiając m.in. dwukrotnie z półdystansu. Po jego rzucie prawym hakiem nad Lamarem Odomem Suns prowadzili 21:12. Pierwszą kwartę, wygraną przez gospodarzy 24:20, zakończył blokiem na szarżującym w kontrataku Eriku Bledsoe. W drugiej kwarcie, którą "Słońca" kończyły przy prowadzeniu 50:46, nie powiększył dorobku.
Po przerwie dorzucił do swego dorobku dziewięć punktów, w tym tak ważne w końcówce spotkania, będąc także ważną postacią w defensywie Phoenix.
Suns z bilansem 15 wygranych i 28 porażek zajmują przedostatnie, 14. miejsce w Konferencji Zachodniej. W sobotę i niedzielę spotkają się na wyjazdach z San Antonio Spurs i Dallas Mavericks, a w środę z Los Angeles Lakers we własnej hali.

Wyniki czwartkowych meczów koszykarskiej ligi NBA:

Boston Celtics - New York Knicks 86:89
Orlando Magic - Toronto Raptors 95:97
Phoenix Suns - Los Angeles Clippers 93:88

Tabele:

EASTERN CONFERENCE


ATLANTIC DIVISION

Z P Proc.
1. NY Knicks 26 14 .650
2. Brooklyn 26 16 .619
3. Boston 20 22 .476
4. Philadelphia 17 25 .405
5. Toronto 16 27 .372

CENTRAL DIVISION

1. Chicago 25 16 .610
2. Indiana 26 17 .605
3. Milwaukee 22 18 .550
4. Detroit 16 26 .381
5. Cleveland 11 32 .256

SOUTHEAST DIVISION

1. Miami 27 12 .692
2. Atlanta 24 18 .571
3. Orlando 14 28 .333
4. Charlotte 10 32 .238
5. Washington 9 31 .225

WESTERN CONFERENCE


NORTHWEST DIVISION

1. Oklahoma City 33 10 .767
2. Denver 26 18 .591
3. Utah 23 19 .548
4. Portland 21 21 .500
5. Minnesota 17 22 .436

PACIFIC DIVISION

1. LA Clippers 32 12 .727
2. Golden State 26 15 .634
3. LA Lakers 17 25 .405
4. Sacramento 16 27 .372
5. Phoenix 15 28 .349

SOUTHWEST DIVISION

1. San Antonio 34 11 .756
2. Memphis 27 14 .659
3. Houston 22 22 .500
4. Dallas 18 24 .429
5. New Orleans 14 28 .333

to, man