Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Dominik Panek 14.02.2013

Zamieszanie wokół polskiej biathlonistki. Kończy karierę?

Agnieszka Cyl wyjechała w czwartek z Novego Mesta na Morawach, gdzie trwają mistrzostwa świata w biathlonie.
Agnieszka CylAgnieszka CylPAP/Maciej Kulczyński

Wcześniej na swoim profilu na facebooku poinformowała, że kończy karierę sportową. O jej decyzji nic nie wie jednak trener kadry Adam Kołodziejczyk.
"Oddaję karabin i rezygnuję" - napisała Cyl. Jednocześnie zapowiedziała, że przyczynę tego kroku ujawni niebawem na swojej stronie internetowej.
Trener Kołodziejczyk w rozmowie z dziennikarzami nie ukrywał zaskoczenia. Tłumaczył, że oddanie przez Cyl karabinu potraktował jako zwykłą rzecz, ponieważ powracająca do kraju zawodniczka nie może przekraczać granicy bez specjalnego pozwolenia na przewóz broni. Tego zabraniają przepisy celne.
- Przyszła do mojego pokoju, oddała karabin i powiedziała, że jedzie do domu. To było normalne - zakończyła starty w mistrzostwach, więc wyjeżdża. Słowem nie wspomniała, że kończy karierę - powiedział Kołodziejczyk. Trener dodał, że planował wysłać Cyl na zawody Pucharu Świata, które odbędą się na przełomie lutego i marca w Oslo.
Jej koleżanki z ekipy po powrocie z treningu nie chciały komentować sytuacji. "Nie będę wypowiadać się na ten temat. Nie chcę mówić też o tym, że ogłosiła decyzję właśnie w tym momencie" - stwierdziła Weronika Nowakowska-Ziemniak.
W piątek polskie biathlonistki pobiegną w Novym Mescie w sztafecie 4x6 km. Na kolejnych zmianach wystartują: Krystyna Pałka, Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz i na ostatniej Nowakowska-Ziemniak. Biało-czerwone są wymieniane w gronie faworytek, ale - jak zastrzegł Kołodziejczyk - do medalu kandyduje wiele drużyn, co najmniej osiem.
W czwartek w Novym Mescie odbędzie się bieg mężczyzn na dystansie 20 km. Polacy w tym sezonie wypadają bardzo słabo, nie zdobyli w żadnej konkurencji nawet jednego punktu w zawodach Pucharu Świata. Początek rywalizacji o godz. 17.15. Transmisje przeprowadzą Eurosport oraz TVP Sport.


man